Brawurowa ucieczka z paszczy aligatora. Rowerzyście cudem udało się przeżyć!

Nie przytulaj aligatora!

Choć szczegóły zdarzenia nie są do końca znane, wiadomo, że rowerzysta przejeżdżał przez mostek w Parku Halpatiokee. Nagle stracił panowanie nad rowerem i wpadł do wody. Mężczyzna wylądował na aligatorze. Zwierzę natychmiast ruszyło do ataku.

Uciekł z paszczy śmierci

Rowerzysta, który odniósł poważne obrażenia, walczył dzielnie o życie. Udało mu się uwolnić z paszczy gada i ostatkiem sił wydostał się na brzeg. Na miejscu zjawiły się służby medyczne i mężczyzna został przetransportowany samolotem do szpitala.

Gady nie są wcale groźne

Naukowcy twierdzą, że ataki aligatorów na ludzi nie są częste. Oczywiście zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności. Wskazuje się, że aligatory są obecnie bardziej agresywne, a już w szczególności samice – z uwagi na cykl rozrodczy tych gadów.

Ataki jednak się zdarzały

Możliwe, że atakują rzadko, ale to nie pierwszy głośny przypadek „walki człowieka z aligatorem”. W zeszłym roku również na Florydzie 74-letni emeryt, Richard Wilbanks uratował swojego psa przed pożarciem. Mężczyzna z cygarem w ustach, rozchylił szczęki gada i wyciągnął swojego pupila z paszczy bestii.

Rzucił się do wody, by uratować psa z paszczy aligatora. "Wypadł z wody jak pocisk"

O tym wyczynie mówią media na całym świecie. 74-letni Richard Wilbanks wykazał się heroizmem, gdyż niestraszny był mu bezpośredni kontakt z aligatorem, który porwał z brzegu jego psa. Całe szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, ale cała scena...