Dla zabawy kładł się na pasach
Choć opis tego zdarzenia brzmi szokująco, to do tego kuriozalnego incydentu doszło kilka dni temu ok. 4:30 na ulicy Chocimskiej w Brzegu. 56-latek w ramach skandalicznej zabawy i poszukiwania adrenaliny kładł się na przejściu dla pieszych, czym zmuszał kierujących do nagłego hamowania.
Nieodpowiedzialny senior nie przewidział, że jeden z jadących tą drogą kierowców będzie pijany. Prowadzący pod wpływem alkoholu przejechał mężczyznę i odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając mu żadnej pomocy. 56-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Pijany kierowca uciekł z miejsca wypadku
Policja bardzo szybko namierzyła sprawcę. Zaledwie kilka minut po tym incydencie brzescy mundurowi zatrzymali na stacji benzynowej 32-letniego obywatela Ukrainy, Artema B. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał prawie promil alkoholu we krwi.
W chwili zatrzymania 32-latek był nietrzeźwy. W organizmie miał blisko promil alkoholu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu – przekazała Patrycja Kaszuba z KWP w Brzegu, w rozmowie z TVP Opole.
Artem B. usłyszał zarzut śmiertelnego potrącenia pieszego na przejściu dla pieszych pod wpływem alkoholu. Odpowie również za ucieczkę z miejsca wypadku. Sąd na wniosek zdecydował się zastosować tymczasowy areszt wobec 32-letniego obywatela Ukrainy. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Kierowca tłumaczył śledczym, że był nieświadomy potrącenia pieszego.
Czytaj także: