Tony śniętych ryb w centrum Gniezna
Wysokie temperatury, które od jakiegoś czasu utrzymują się w naszym kraju, spowodowały, że w jeziorze Jelonek w centrum Gniezna pojawiła się tzw. przyducha. Powstaje ona w sytuacji, gdy w zbiorniku wodnym gwałtownie spada ilość tlenu, a ten gorzej rozpuszcza się w wysokich temperaturach. Według wstępnych szacunków w wyniku przyduchy od soboty padło ok. 3 ton ryb.
Wywieźliśmy już dwa pełne kontenery padłych ryb, od małych po naprawdę duże szczupaki. To jezioro z pewnością straci na swoich zasobach rybnych - powiedział Tomasz Adamczak cytowany przez portal "wp.pl"
Strażacy na ratunek rybom
Służby miejskie zajęły się wyławianiem śniętych ryb z jeziora Jelonek, natomiast strażacy ruszyli, aby uratować pozostałe zwierzęta. Ich praca polegała na napowietrzeniu zbiornika. Do tego zadania oddelegowane zostały trzy wozy strażackie, które działały od 10:00 do 16:00 w niedzielę. Szczegółami dotyczącymi tej akcji w rozmowie z PAP podzielił się z Zastępcą Komendanta Powiatowego PSP w Gnieźnie st. kpt. Łukasz Michalak.
Nasze działania polegały na napowietrzaniu, czyli zasysaniu wody z jeziora, przepuszczaniu jej przez nasze pompy i podaniu jej z powrotem do jeziora. Nie działaliśmy przy wyławianiu śniętych ryb, to robiły służby miejskie - wyjaśnił
Jezioro Jelonek położone jest w centrum Gniezna, a maksymalna głębokość tego zbiornika wynosi ok. 2,4 m.