Siwizna postpademicznym trendem
Tego nikt się nie spodziewał. Wychodzi na to, że w tym sezonie najmodniejsze będą naturalnie siwe włosy! Po tym jak aktorka Andie MacDowell pojawiła się w Cannes w siwej burzy loków wybuchła dyskusja na cały świat. Ludzie debatują o tym, czy kobiety powinny farbować włosy i maskować oznaki upływających lat.
Trzeb przyznać, że pandemia zmieniła u nas podejście do wyglądu. Większość salonów piękności została zamkniętych ze względu na globalny lockdown i wiele osób przestało farbować swoje włosy. Duża część kobiet przekonała się do swoich naturalnych odcieni, a szczególnie do siwizny.
Ostatnio zapanowała ona na czerwonym dywanie u takich znakomitości jak Hellen Mirren, Jodie Foster i wspomnianej już Andie MacDowell. Według mediów siwe włosy dodają powagi, stateczności i podobno nawet podkreślają inteligencję oraz elegancję!
Na portalach społecznościowych ten nowy trend rozniósł się błyskawicznie i stale wzrasta liczba postów, a także zdjęć osób, które są przeciwko ukrywaniu siwych włosów pod farbą. Hasztag #greyhairdontcare obseruje już niecałe pół miliona użytkowników i stale ich przybywa.
Tyle zmartwień w tej pandemi, że od tego wszyscy stajemy się modni! – skomentował najnowszy trend Daniel Dyk
No cóż, skoro siwizna dodaje popularności i elegancji, to może nasi prowadzący powinni pomyśleć o zmianie wyglądu? My jednak nie życzmy nikomu tyle zmartwień, by mógł wpasować się w najnowszy trend.
Chyba że mówimy o takich małych problemach, na przykład, czy wypić mrożoną kawę przy „Lecie wszędzie” czy podczas „Czasu letniego”. W obu przypadkach możecie liczyć na najlepsze hity.