Katarzyna Cichopek na Instagramie
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel to jedna z najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Aktorka, której niemałą popularność przyniosła rola Kingi Zduńskiej w „M jak Miłość” i przystojny tancerz poznali się dzięki… telewizji! W 2005 roku ich drogi skrzyżowały się na sali tanecznej, a wszystko za sprawą ich udziału w programie: „Taniec z Gwiazdami”. Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel swoimi pokazami tanecznymi skradli serca jury oraz publiczności, zdobywając pierwsze miejsce.
Co ciekawe, przygoda z „TzG” była jedynie wstępem do ich dalszego wspólnego życia. Szybko okazało się bowiem, iż taneczny partner aktorki został również jej partnerem… prywatnie! Zakochani pobrali się w 2008 roku, a niedługo później na świat przyszedł ich syn – Adam. W 2013 roku do rodziny Hakielów dołączyła też córka, która otrzymała imię Helena. Nie ulega wątpliwości, że taniec zajmuje więc bardzo ważne miejsce w życiu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela, a oni sami wciąż chętnie oddają się wspomnianej pasji. Nic więc dziwnego, że właśnie… wystartowali z kolejnym projektem! Instagram Katarzyny Cichopek-Hakiel zasilił bowiem post, w którym para dzieli się radosną wiadomością. Okazało się, że małżonkowie otworzyli kolejną szkołę tańca, którą pieszczotliwie nazwali swoim „tanecznym dzieckiem”.
Gratulacje w komentarzach
W opisie do zdjęcia, na którym Katarzyna Cichopek i jej mąż z promiennymi uśmiechami pozują przed wejściem do budynku, aktorka zdradziła nieco szczegółów na temat nowego rozdziału ich zawodowej przygody, pisząc:
Jesteśmy blisko Ciebie!! Nasze najmłodsze taneczne dziecko właśnie przyszło na świat. Od września zapraszamy do nowej lokalizacji naszej Akademii na warszawskiej Woli.
Informacja o nowej lokalizacji szkoły tańca spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony internautów, którzy pisali w komentarzach:
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów zawodowych,
Super!
Gratulacje, Pani Kasiu.
Jak widać, państwo Hakielowie nie próżnują! Jak myślicie, czym znana para zaskoczy nas następnym razem?
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
