Euro 2020. Dariusz Szpakowski nie skomentował finału
Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych polskich komentatorów piłkarskich. Pierwszy raz za mikrofonem zasiadł jako komentator meczu piłki nożnej w 1983 roku. 70-letni dziennikarz w trakcie całej swojej kariery skomentował łącznie 9 mundiali i tyle samo europejskich turniejów. Media często informowały o tym, że finał Euro 2020 ma być zwieńczeniem jego kariery i ostatnim meczem, który skomentuje.
Niestety, na krótko przed rywalizacją Włoch i Anglii dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski poinformował, że Dariusz Szpakowski nie skomentuje najważniejszego meczu podczas mistrzostw Europy 2020.
Euro 2020. Piotr Gąsowski broni Dariusza Szpakowskiego
Ostatecznie mecz Włochy – Anglia skomentowali Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn. Na Dariusza Szpakowskiego od początku Euro 2020 spada krytyka, która związana jest z jego coraz częstszymi pomyłkami w trakcie komentowania rozgrywek. Niektórzy krytycy zaznaczają, że nadszedł już czas na to, aby 70-letni komentator udał się na emeryturę. Emocjonalnie do sprawy postanowił odnieść się Piotr Gąsowski. Aktor w swoim instagramowyh wpisie broni Dariusza Szpakowskiego, który jest prawdziwą legendą komentarza do meczów piłkarskich.
Moi drodzy! Moja wypowiedź, będzie wypowiedzią emocjonalną!
Jesteśmy krajem ludzi, którzy przyznają sobie prawo do bycia wrażliwymi, wartościowymi, często niedocenianymi, zapomnianymi w świecie! – zaczął wpis.
Piotr Gąsowski stwierdził, że Polacy są radykalni i okrutni w ocenianiu samych siebie. Gdy tylko o tym napisał, wspomniał Dariusza Szpakowskiego jako ostatni przykład niszczenia narodowego autorytetu.
Legenda polskiego komentatorstwa sportowego. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w Polsce. […] Ten wspaniały człowiek-legenda został, dosłownie ukamienowany w sieci. Przez ludzi, którym jego głos towarzyszył od lat bądź ludzi, którzy są na tyle młodzi, żeby nie pamiętać wspaniałych chwil uniesienia, przy których ten głos towarzyszył nam wszystkim w czasie wielu wydarzeń sportowych! – komentuje całą sprawę.
Aktor wskazuje dalej, że hejterzy nie byliby nawet w stanie zasiąść za mikrofonem i skomentować na żywo meczu piłkarskiego w ten sam wyjątkowy sposób, co Dariusz Szpakowski. Piotr Gąsowski w ostrych słowach odniósł się też do ostatnio coraz częściej pojawiającego się hejtu wymierzonego w 70-letniego komentatora.
Na własną prośbę, bez niczyjej ingerencji, grzebiemy kolejną legendę, odsądzając ją od czci i wiary! Powodujemy, że w dłuższej perspektywie, pozbawiamy się szacunku do samych siebie! Podłe to jest i takie delikatnie rzecz ujmując nieszlachetne! A nazywając rzecz po imieniu: to jest czystej wody „ku…wo”! – grzmi na Instagramie.
Aktor skrytykował także decyzję o odsunięciu Dariusza Szpakowskiego od komentowania finału Euro 2020. W emocjonalnych zdaniach broni komentatora, który nie dostał szansy na zwieńczenie swojej kariery.
Zepsuliśmy Darkowi możliwość godnego uwieńczenia kariery, na które z całą pewnością zasłużył! A ci, którzy się do tego przyczynili, niech mają wyrzuty sumienia, gdyż też na nie zasłużyli! Dziękuję tym wszystkim, którzy stanęli w obronie Pana Redaktora. A tym, którzy, z taką łatwością „spalili go na stosie”, nie życzę aby coś takiego ich w życiu spotkało, gdyż z pewnością, jest to ból nie do wytrzymania! – zakończył swojego posta.
Na szczęście, to jeszcze nie koniec komentatorskiej kariery Dariusza Szpakowskiego. Przedstawiciel kanału TVP Sport zadeklarował, że dziennikarz przemówi jeszcze do nas w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które zaczną się 23 lipca.