Podolski wrócił na Śląsk
Z każdym kolejnym miesiącem ta historia stawała się coraz mniej prawdopodobna. Lukas Podolski wielokrotnie obiecywał, że kiedyś jeszcze wróci do Polski, aby zagrać w barwach Górnika Zabrze, któremu kibicował w młodości. Kibice czekali, a ich wiara słabła. We wtorek 6 lipca 36-letni Lukas Podolski oficjalnie potwierdził podpisanie kontraktu z klubem i tym samym dotrzymał słowa danego przed laty. Gdy emocje nieco opadły niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy "Poldi" pogodzi występy na boiskach ekstraklasy ze swoimi pozasportowymi obowiązkami?
Terminarz Górnika Zabrze dopasowany do niemieckiego "Mam Talent"?
Kilka dni przed ogłoszeniem powrotu do Polski Lukas Podolski został oficjalnie ogłoszony jednym z jurorów kolejnej edycji "Das Supertalent" (niemiecki odpowiednik "Mam Talent"). Czy występy w programach na żywo nie będą kolidowały z występami byłego mistrza świata na polskich boiskach? Jak poinformował serwis "Sport.pl" władze PKO Ekstraklasy zgodziły się pójść na rękę Górnikowi Zabrze. Ustaliły terminarz tak, aby nie mecze klubu nie pokrywały się z telewizyjnymi obowiązkami "Poldiego".
Nie chciałbym zdradzać szczegółów, ale mogę potwierdzić, że pewne, nieoficjalne rozmowy w tej sprawie już się odbyły. Generalnie nie ma większych problemów jeśli chodzi o daty, bo tylko kilka meczów mogłoby się pokryć z wyjazdami Łukasza. Cały ten plan szczegółowo przeanalizowaliśmy w trakcie rozmów kontraktowych. A najważniejsze, że zarówno nam, jak i ekstraklasie, zależy na tym, żeby Podolski zagrał w jak największej liczbie meczów - powiedział Dariusz Czernik, prezes Górnika Zabrze, w rozmowie z portalem "Sport.pl"