Patent dla Marty
To miał być wymarzony wypad ojca i córki. Kurs zrobiony, egzamin zdany, rzeczy spakowane, jacht wyczarterowany, a jednak czegoś zabrakło…
Procedury. Tuż przed wyjazdem okazało się, że ze względu na obecną sytuację pandemiczną i formalności Polski Związek Motorowodny nie wyrobi się na czas z wysyłką wyczekiwanych patentów.
Bez dokumentu nie można wypłynąć. Termin zarezerwowany, wyjazd opłacony, wszystko miało pójść na marne… Wtedy właśnie wkroczył Paweł Jawor, który skontaktował się z Martą aby dopytać jak mógłby pomóc jej w tej sytuacji.
Było tak, że zdaliśmy egzaminy na sternika motorowodnego… Tata się pośpieszył i zarezerwował jacht, ale oni w tym urzędzie mają dużo roboty. Mieliśmy jechać w tę sobotę i teraz nie z bardzo wiem, co zrobić, żeby można było odebrać ten patent – zwierzyła się słuchaczka na antenie
Paweł skontaktował się z osobą odpowiedzialną za wydawanie patentów i załatwił by Marta mogła odebrać patent osobiście. Nasza słuchaczka mogła nawet wybrać dzień, w którym organizacja wystawi dla niej dokument!
Wszystko udało się załatwić przed sobotą i Marta wraz z ojcem wypłynęli w upragniony rejs. Byli tak szczęśliwi, że wysłali nam nawet zdjęcia z ich wycieczki!
Marta z tatą na wspólnym rejscie fot. Słuchaczka Marta
RMF RATUJE WAKACJE – ZGŁOŚ SIĘ
Tego lata znów ruszyliśmy w Polskę, by wyciągać was z wakacyjnych opresji!
Jeśli macie problemy albo znacie kogoś, kogo wakacyjne plany legły w gruzach, skontaktujcie się z nami!
Postaramy się, by, tak jak u Marty, wszystko skończyło się dla was happy endem! W sytuacjach kryzysowych pojawiamy się my. Możecie na nas liczyć!