Robert Karaś trafił do szpitala po wypadku na trasie
Robert Karaś miał wypadek, o czym w środku nocy za pośrednictwem instagramowego profilu triathlonisty poinformował jego team. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na trasie zawodów Ultra World Cup w Colmar we Francji. Jak przekazano na Instagramie, 32-letni sportowiec został zabrany do szpitala.
Niestety na 41. okrążeniu odcinka rowerowego Robert miał wypadek i musiał wycofać się z wyścigu. W tej chwili jest w szpitalu i przechodzi podstawowe badania. Cały czas jest w kontakcie ze swoim zespołem – poinformowano.
Kilka godzin później głos zabrał sam poszkodowany. Robert Karaś odezwał się do fanów i ze szczegółami opisał, co się wydarzyło. Sportowiec na odcinku rowerowym wypadł z trasy przy prędkości około 40 km/h. Był mocno poobijany, stracił przytomność. Jak zaznaczył, uspokajając wszystkich martwiących się o jego zdrowie, badania wykluczyły jednak poważne urazy.
Niestety na 366 kilometrze odcinka rowerowego, przy prędkości około 40 km/h, na nieoświetlonej drodze wyleciałem z trasy. Na szczęście badania w szpitalu wykluczyły poważne urazy i skończyło się na utracie przytomności, mocnym poobijaniu i sportowej złości. Właśnie wróciłem do domu i czytam wasze komentarze pełne wsparcia. Dziękuję! Walczyłem od początku do końca, chcąc znacząco pobić rekord świata. Wrócę silniejszy. Dziękuję, że byliście dziś ze mną! – napisał we wtorek rano Karaś.
Agnieszka Włodarczyk o wypadku Roberta Karasia
W sprawie dramatycznych wydarzeń na zawodach we Francji wypowiedziała się wkrótce Agnieszka Włodarczyk. Będąca w zaawansowanej ciąży partnerka triathlonisty zamieściła w sieci emocjonalny wpis. 40-letnia aktorka podziękowała teamowi Roberta Karasia. Jednocześnie nie szczędziła gorzkich słów pod adresem organizatorów imprezy. Ciężarna gwiazda jest oburzona warunkami, jakie panowały na trasie.
Każdy sportowiec marzyłby o takim teamie. Dziękuję wam za opiekę nad Robertem. Z waszej strony było mega zawodowstwo, co innego mogę powiedzieć o organizatorze zawodów niestety… Zupełnie tak, jakby robił to pierwszy raz w życiu i nie wiedział, że w nocy, na polnej drodze, szczególnie jak leje deszcz, nic nie widać! Trasa wąska i wyboista, a i zdarzało się, że traktor z boku wyjechał. Inaczej wyobrażałam sobie warunki, w jakich bije się rekordy świata. O braku jakiejkolwiek karetki, czy pomocy medycznej na miejscu nie wspomnę. Jak dla mnie skandal – grzmi Włodarczyk.
40-latka zwróciła się również bezpośrednio do swojego ukochanego.
Wracaj do nas powolutku, bo tutaj czeka na ciebie większy challange – napisała.
Przypomnijmy, że Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś wkrótce po raz pierwszy zostaną rodzicami. O tym, że spodziewają się potomstwa, poinformowali pod koniec stycznia bieżącego roku. 40-letnia aktorka jest już w zaawansowanej ciąży i niedługo będzie rodzić. Dotąd nie ujawniła, jakiej płci będzie dziecko.