Zawalił się dach galerii handlowej
W czwartek krótko po godz. 14:00 doszło do przerażającej sytuacji w galerii M1 w Krakowie. W pewnym momencie z dachu oderwał się fragment stropu, który runął wprost na ziemię. Według Gazetki Czyżyńskiej, spadająca z sufitu belka omal nie uderzyła przechodzącej kobiety. Gdyby tak się stało, mogłoby dojść do tragedii.
O mały włos belka nie uderzyła w przechodzącą kobietę – podała Gazetka Czyżyńska
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby techniczne i straż pożarna. Okazało się, że z sufitu oderwało się ok. 20 metrów kwadratowych kasetonów gipsowych. Nie wiadomo, dlaczego nagle zerwał się strop. Wyjaśnić ma to policyjne śledztwo. Decyzją nadzoru budowlanego galeria nie została zamknięta. Miejsce wypadku zostało odgrodzone.
Skutek nawałnic?
Czy do wypadku w krakowskiej galerii handlowej doszło wskutek przechodzących przez południową Polskę nawałnic? Okazuje się, że nie. Do zdarzenia doszło w czwartek krótko po godzinie 14:00. Z kolei pierwsze oznaki burzy pojawiły się w stolicy Małopolski po 16:00. Oznacza to, że czwartkowe nawałnice nie miały żadnego wpływu na tę sytuację w Krakowie.
W czwartkowe popołudnie i w nocy z czwartku na piątek przez południową Polskę przetoczyła się fala nawałnic. Ok. 90 km od Krakowa utworzyła się trąba powietrzna! Niszczycielski żywioł zniszczył domy i powyrywał drzewa. Przez Czechy przetoczyło się tornado, które zniszczyło pół wsi!