Lady Gaga znana jest z kontrowersyjnych strojów i zachowań, jednak jest również zdeklarowaną chrześcijanką. Jako mała dziewczynka uczęszczała do katolickiej szkoły na Manhattanie, gdzie również stawiała swoje pierwsze muzyczne kroki.
W ostatnim czasie 30-letnia piosenkarka jeszcze bardziej zbliżyła się do Boga, czemu dowody często daje na swoim Instagramie. Kilka dni temu opublikowała tam zdjęcie z księdzem, które do tej pory jest na ustach wszystkich. Na fotografii Gaga trzyma w ręku Biblię, a w kieszeni koszuli trzyma różaniec. „Ojcze Duffell, dziękuję Ci za piękną jak zwykle homilię i wspólny lunch. Byłam dziś ogromnie poruszona, gdy wypowiedziałeś słowa: „Eucharystia nie jest nagrodą dla idealnych, ale pokarmem od Boga”” – podpisała zdjęcie piosenkarka.
Zdjęcie wywołało wiele skrajnych emocji i reakcji. Catholic-Link, jeden z portali katolickich, również odniósł się do fotografii. Autorzy portalu skrytykowali obecny wśród gwiazd trend demonstrowania wiary w artykule zatytułowanym „From Lady Gaga to Stephen Curry: 5 Things to Remember When Celebrities Share Their Faith” („Od Lady Gagi do Stephena Curry’ego: 5 rzeczy, o których należy pamiętać, gdy celebryci demonstrują swoją wiarę”).
„Wielu celebrytów cytuje Biblię, powołuje się na księży i wykonuje chrześcijańską muzykę, jednocześnie cały czas prowadząc typowy, hollywoodzki styl życia, daleki od chrześcijańskich wartości takich jak skromność i czystość. Jest oczywiście kilku, jak np. Stephen Curry, którzy wydają się traktować wiarę jako coś więcej niż tylko tweet albo status na Facebooku” – tak brzmi część artykułu, która Lady Gadze wydała się być wycelowana prosto w jej osobę.
Na swoim Instagramie natychmiast odpowiedziała na zarzuty, jakie padają w publikacji portalu Catholic-Link: „Droga Becky Roach, Maria Magdalena obmyła stopy Chrystusowi i była przez niego chroniona i kochana. Prostytutka. Ktoś, kogo społeczeństwo piętnowało, nazywając jej ciało śmietnikiem. A on ją kochał i nie osądzał jej. Pozwolił jej płakać nad jego stopami i wycierać łzy jej włosami nierządnicy. Nie jesteśmy tylko „celebrytami”, jesteśmy ludźmi i grzesznikami, dziećmi, a nasze życia nie są pozbawione wartości, bo cały czas toczymy walkę. Mamy takie same prawo do wybaczenia jak nasi sąsiedzi. Bóg nigdy nie jest trendem, niezależnie od tego, kto w niego wierzy”.
Lady Gaga dołączyła do swojej odpowiedzi fragment artykułu, który zabolał ją najmocniej. Jej wypowiedź na Instagramie wywołała natychmiastową reakcję Becky Roach, autorki artykułu. Ona również odpowiedziała zrzutem fragmentu publikacji.
„Droga Lady Gago, twój zrzut ekranu jest tylko częścią artykułu, którego celem nie było osądzanie cię, a raczej próba pomocy Katolikom w ukształtowaniu zbalansowanego i pozytywnego obrazu wiary celebrytów. To zachęta do docenienia pragnienia obcowania z Bogiem, które jest obecne w świecie sław. To przypomnienie, byśmy nie zapomnieli, że są tacy jak my - wrażliwi – i że nie powinniśmy ich oceniać, raczej modlić się za nich.” – tłumaczy autorka artykułu na Instagramie.
Wymiana zdań pomiędzy portalem Catholic-Link i Lady Gagą wydaje się być jednak zakończona, a cała batalia – wygrana przez kontrowersyjną piosenkarkę. Becky Roach dodaje bowiem: „To, co napisałaś, jest jednak piękne. To jeden z najbardziej poruszających komentarzy, jakie kiedykolwiek przeczytaliśmy. Wiedz, że będziemy się modlić o łaskę bożą dla ciebie – by rosła i dawała owoce tobie, ludziom, których kochasz, oraz osobom, które cię obserwują”.