Gigantyczny wyciek haseł
Ten rok zdecydowanie nie jest najszczęśliwszy dla internautów. Po tym, jak w kwietniu dane ponad 500 milionów użytkowników Facebooka wyciekły do sieci, teraz mamy do czynienia z najprawdopodobniej największym wyciekiem haseł w historii. Na jedno z forów dla hakerów trafił plik, który został nazwany "RockYou2021", czym bezpośrednio nawiązuje do wycieku danych z serwisu "RockYou" do którego doszło dwanaście lat temu. Plik ten waży 100 GB i zawiera aż 8,4 miliarda haseł internautów z całego świata.
Początkowo autor postu twierdził, że w pliku można znaleźć 82 miliardy haseł o długości od 6 do 20 znaków. Informację tę zweryfikowali dziennikarze serwisu "cybernews.com" i okazało się, że wpisów jest dziesięciokrotnie mniej. To nie jest jednak pocieszająca wiadomość. Ponad 8 miliardów haseł to ogromny zbiór danych, który może zagrozić naszemu bezpieczeństwu w sieci. Aktywnych użytkowników internetu na całym świecie jest 4,7 mld, co oznacza, że średnio w opublikowanym pliku znajdziemy nasze dwa hasła.
RockYou2021: largest password compilation of all time leaked online with 8.4 billion entries. Check yours ⬇️#CyberSecurity #password #leaked https://t.co/4xFddo4DL6
— CyberNews (@CyberNews) June 7, 2021
Czy moje hasło wyciekło? Jak się chronić?
Aby sprawdzić, czy nasze hasło znajduje się w pliku "RockYou2021" należy zajrzeć do bazy haseł serwisu "cybernews.com". Baza ta pozwala porównać wpisany ciąg znaków do tych, które znalazły się w pliku. Trzeba jednak pamiętać, że sama obecność hasła na tej liście nie oznacza, że jest ono powiązane z naszym kontem, przy takiej ilości danych wielu użytkowników może używać takiego samego hasła, jak my.
Jak zabezpieczyć się na przyszłość? Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o regularnym zmienianiu haseł i niestosowaniu jednego do wielu serwisów. Bezpieczne hasła powinny mieć co najmniej 8 znaków, zawierać duże i małe litery, cyfry oraz znaki niestandardowa. Ważne jest także, aby nie tworzyć haseł z popularnych słów, takich, jak "hasło", czy "password".