Pauline Potter była najcięższą kobietą świata
Pauline Potter w 2011 roku została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako najcięższa kobieta świata. Ważyła wówczas dokładnie 291,6 kg. W tamtym czasie dziennie miała przyjmować ponoć aż 10 tysięcy kalorii. Zmagająca się z otyłością olbrzymią Amerykanka w końcu postanowiła, że musi zadbać o swoje zdrowie i schudnąć.
Potter pierwszą próbę odchudzania podjęła w 2012 roku. Wyznanie, o jakie pokusiła się wtedy w rozmowie z CNN, zelektryzowało wszystkich. Pierwsze kilkadziesiąt kilogramów udało jej się zrzucić nie tylko dzięki diecie i ćwiczeniom, ale też za sprawą… maratonów łóżkowych.
Wiele osób intryguje fakt, że grube kobiety uprawiają seks i go lubią. Oczywiście nie jestem zbyt aktywna podczas seksu i raczej biernie leżę na plecach, ale mimo to spalam wtedy nawet 500 kcal. Już udało mi się zrzucić 44 kilogramy – wyznała Pauline w wywiadzie dla CNN.
Najcięższa kobieta świata bardzo schudła
Oficjalnie uznana za najcięższą kobietę świata Pauline Potter z biegiem czasu postawiła sobie nowy cel. W rozmowie z „The Sun” wyjawiła, że chciałaby ponownie znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa, ale tym razem jako „kobieta, która zrzuciła najwięcej kilogramów”. Potter trafiła pod opiekę znanego chirurga – dra Younana Nowzaradana. Zdecydowała się zmniejszyć żołądek, a jej walka z otyłością zaczęła być pokazywana w programie „My 600-Lb Life”.
Niestety, początkowo nie stosowała się do zaleceń specjalisty, co w końcu przypłaciła kolejnymi, bardzo poważnymi problemami ze zdrowiem. To zadziałało na nią jak kubeł zimnej wody. Pauline ponownie zaczęła chudnąć i do tej pory zrzuciła już blisko 140 kg. W międzyczasie przeszła też operację usunięcia nadmiaru skóry.
Dr Younan Nowzaradan niedawno podzielił się w mediach społecznościowych najnowszym zdjęciem swojej pacjentki. Trzeba przyznać, że metamorfoza Pauline robi ogromne wrażenie!