Eurowizja 2021. Wyjątkowy koncert Eurovision Song Celebration
Choć znamy już zwycięzcę tegorocznej Eurowizji, to sezon eurowizyjny jeszcze nie został oficjalnie zakończony. W tym roku zostanie on zwieńczony koncertem Eurovision Song Celebration, którego celem jest uhonorowanie pracy, jaką wszystkie delegacje włożyły w przygotowanie nagrań live-on-tape.
Wspomniane nagrania powstały na kilka tygodni przed Eurowizją – na wypadek, gdyby któryś z wykonawców nie mógł pojawić się w Rotterdamie. Wówczas w trakcie konkursu pokazano by właśnie taki wcześniej przygotowany występ. Ostatecznie z live-on-tape skorzystała w tym roku tylko Australia. Reprezentująca ten kraj z piosenką „Technicolor” wokalistka Montaigne nie mogła przylecieć do Europy z powodu obostrzeń związanych z pandemią.
Koncert Eurovision Song Celebration został podzielony na dwie części. Pierwsza z nich została wyemitowana na YouTube w piątek 28 maja i przedstawiono w niej zapasowe występy tych wykonawców, którym nie udało się awansować do wielkiego finału 65. Konkursu Piosenki Eurowizji, a zatem również Rafała Brzozowskiego. Druga część, z nagraniami live-on-tape finalistów, zostanie pokazana w sobotę 29 maja o godzinie 21.
Eurowizja 2021. Występ zapasowy Rafała Brzozowskiego – live-on-tape
Niemal tydzień po finale 65. Konkursu Piosenki Eurowizji ujawniono, jak mógł wyglądać występ Rafała Brzozowskiego. W pierwszej części Eurovision Song Celebration pokazano przygotowane przez polską delegację nagranie live-on-tape. Występ, który został nagrany 20 marca 2021 roku w podwarszawskim studiu Transcolor, znacząco różni się od tego, co Rafał Brzozowski zaprezentował ostatecznie na żywo w Rotterdamie. Fani konkursu niemal jednogłośnie ocenili, że live-on-tape wypada zdecydowanie korzystniej.
Eurowizja 2021. Rafał Brzozowski mógł awansować do wielkiego finału?
Internauci w większości są zgodni, że występ live-on-tape Rafała Brzozowskiego został przygotowany lepiej niż ten w Rotterdamie. Co więcej, nie brakuje opinii, że gdyby podczas Eurowizji wyemitowano to nagranie zapasowe, Polska miałaby o wiele większe szanse na awans i mogła zawalczyć o miejsce w finale. Przypomnijmy, że reprezentant naszego kraju z piosenką „The Ride” ostatecznie nie wyszedł z półfinału, zajmując w nim czternaste miejsce.
Polska wypadła o wiele lepiej na nagraniu live-on-tape!
Byłaby szansa na finał!
To było dobre!
To był naprawdę dobry i energiczny występ!
Milion razy lepiej niż podczas występu na żywo na Eurowizji!
Naprawdę nieźle zrealizowane – oceniają fani Eurowizji.
Zapasowy występ Rafała Brzozowskiego zobaczycie poniżej (od 35:04).