Paulina Młynarska o typach matek
Dzień Matki to święto, w którym w sieci pojawia się mnóstwo pięknych postów o matczynej miłości i zdjęć celebrytów, na których pozują ze swoimi mamami. Paulina Młynarska przyzwyczaiła swoich fanów, że często idzie pod prąd i nie boi się publikować kontrowersyjnych postów. Tym razem dziennikarka poruszyła temat macierzyństwa i postanowiła opowiedzieć o jego cieniach. Na swoim Instagramie opisała największe błędy, które popełniają matki.
Są matki, które nie kochają, są takie, które zostały kiedyś tak skrzywdzone, że nie potrafią opiekować się sobą, a co dopiero innymi (swoimi) dziećmi. Są takie, którym nikt nigdy nie pomógł, choć było można i w swojej bezradności krzywdzą teraz własne dzieci. Są matki, którym próbowano nieść pomóc, ale ją odrzuciły. Istnieją na tym świecie matki tak uwikłane w patriarchat, że zawsze zamiast dzieci wybierają mężczyzn. Nawet wtedy, gdy zagrażają oni ich dzieciom. Są matki, które ze swoich dzieci robią żywe tarcze w konfliktach. I takie, które je wyrzucają na bruk, bo wolą mieć rację niż dziecko. Są matki topiące swe młode w poczuciu winy, na każdym kroku wypominające im bezmiar swojego poświęcenia - niezmordowane męczennice. Są matki narcystyczne, traktujące swe dzieci jak przedłużenie własnych paznokci i tak przejęte ich emocjami, jak brudem za paznokciami. I wiele, wiele więcej - wymieniała
Paulina Młynarska wobec tych wszystkich negatywnych typów matek, które wymieniła, zaapelowała do internautów, aby nie idealizowali obrazu matek na siłę.
Idealizowanie obrazu macierzyństwa i niedopuszczanie do siebie jego ciemnych stron nie prowadzi do niczego dobrego. To terror czwartego przykazania. Zmowa milczenia, która nie pozwala nazywać rzeczy po imieniu - napisała
Dziennikarka zacytowała słowa jednego ze znanych psychoanalityków dziecięcych, który stwierdził, że "wystarczająco dobra matka", to taka, która nie tylko kocha i zapewnia bezpieczeństwo, ale także chroni dziecko przed ciemnymi stronami samej siebie. Na zakończenie swojego wpisu Paulina Młynarska podzieliła się prostą radą, jak być dobrą matką.
Każda z nas - matek, ma w sobie jakiś cień. Jeżeli uda nam się tam zajrzeć, uznać, rozpoznać to co w byciu matką jest dla nas nieznośne, trudne, odpychające ( a gwarantuję, że każda ludzka matka ma takie kawałki), jest szansa, że ochronimy nasze dzieci przed nami samymi. Tego nam, matkom ludzkich dzieci i naszym dzieciom, życzę - zakończyła
Reakcja internautów
Ten niecodzienny wpis, który tak bardzo kontrastuje z tym, jakie przyzwyczailiśmy się oglądać w Dniu Matki, zdobył uznanie internautów. W licznych komentarzach fani dziennikarki stwierdzają, że jej słowa to głos rozsądku. Wielu z nich wyznało, że post ten jest im bardzo bliski i dzieliło się swoimi historiami niezbyt dobrych relacji z matkami.
Jak zawsze mądrze i pod prąd. Taka prawda...
Głos rozsądku w lawinie lukrowanych opowieści. Brakuje nam takiego rzeczowego podejścia do tematy, lubimy wierzyć w bajki
Oj jakie mi to bliskie
Wszystko się zgadza, ładnie napisane. Pracujmy nad sobą niezmiennie i dążmy do tego, żeby jednak dzieci pamiętały nas z tej lepszej strony
Po prostu... dziękuję - czytamy w komentarzach