Zbigniew Wodecki przyszedł na świat 6 maja 1950 roku w Krakowie. Przygodę z muzyką zaczął już w wieku pięciu lat. Jeśli wierzyć teorii, że bujna fryzura jest objawem równie bujnego, twórczego umysłu, jego gęsta grzywa mogła towarzyszyć mu już od tamtej pory. Wodecki ukończył Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w Krakowie, czemu zawdzięcza umiejętność gry na skrzypcach i trąbce. Z gry na tych właśnie instrumentach słynie, podobnie jak ze znakomitej umiejętności tworzenia zapadających w pamięć, ponadczasowych przebojów.
Kultowa „Pszczółka Maja”, „Chałupy Welcome to”, „Z Tobą chcę oglądać świat”, „Zacznij od Bacha”, „Izolda” – nawet nie będąc fanem Zbigniewa Wodeckiego, każdy zna te utwory. Artysta debiutował natomiast piosenką „Tak to ty” na koncercie debiutantów podczas Festiwalu w Opolu w 1972 roku. Obecnie ma na swoim koncie siedem albumów studyjnych, a ostatni z nich nagrany we współpracy z alternatywnym duetem Mitch & Mitch. Ich wydana rok temu płyta „1976: A Space Odyssey”, nagrana z towarzyszącą, 43-osobową orkiestrą, doczekała się wielu pozytywnych opinii i zyskała uznanie krytyków.
Dziś Zbigniew Wodecki i jego fryzura świętują 66. urodziny. Jaki jest sekret bujnych włosów muzyka? Można by pomyśleć, że dzisiejszy solenizant musi wkładać sporo energii w ich pielęgnowanie. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie – Wodecki twierdzi, że nie ma czasu na pielęgnację, odżywianie czy stylizowanie swoich włosów. Ma jednak jeden sprawdzony, niezawodny kosmetyk – szampon. „Moja fryzura skrywa ważną tajemnicę: od początku życia stosuję jeden i ten sam szampon. A jaki? To zależy od tego, który producent da więcej” – żartuje autor „Pszczółki Mai”.
W dniu urodzin życzymy panu Zbigniewowi wszystkiego, co najlepsze! Muzycznego spełnienia i trwającej jak najdłużej radości z tak fantastycznej fryzury. Przypomnijcie sobie największe hity, które zrodziły się pod tą bujną czupryną!