Pseudonim sceniczny Adele Laurie Blue Adkins to jedno z najgorętszych imion ostatnich lat na rynku muzycznym. Ta niezwykle utalentowana i zarazem słynąca z dystansu do siebie i wyjątkowej normalności jak na gwiazdę światowego formatu przyszła na świat 5 maja 1988 roku w Londynie. Autorka tekstów i multiinstrumentalistka zdobywała wykształcenie muzyczne w BRIT School, którą ukończyła w 2006 roku. Zachwycająca głosem artystka zdobyła dzięki temu również umiejętność gry na gitarze, pianinie czy perkusji.
Adele zadebiutowała ze swoją muzyką w 2007 roku w serwisie MySpace, a niedługo potem otrzymała propozycję kontraktu płytowego od wytwórni XL Recordings, z którą współpracuje do dzisiaj. Debiutancki krążek młodej artystki ukazał się na początku 2008 roku. Adele miała wówczas zaledwie 19 lat i stąd też wziął się tytuł jej pierwszej płyty. Tradycję nazywania płyt liczbą lat, jaką miała w trakcie ich nagrywania, kontynuowała przy dwóch kolejnych krążkach. Po wydaniu „25” zapowiedziała jednak, że to ostatnia płyta nazwana według tego schematu.
Na debiutanckiej płycie Adele znalazły się takie przeboje jak „Hometown Glory” – jej pierwszy singiel, „Chasing Pavements” czy cover Boba Dylana, piosenka „Make You Feel My Love”. Już pierwszy album Adele pokrył się na całym świecie wielokrotną platyną i rozszedł się do tej pory w ilości niemal 7 milionów egzemplarzy. Później było tylko lepiej – wydana w 2001 roku płyta „21” okazała się być jeszcze większym sukcesem. W Polsce uzyskała status diamentowej, a na całym świecie sprzedała się w ponad 30 milionach kopii. Na nagrodzonym Grammy albumie znalazł się przebój, który ugruntował pozycję Adele i zapewnił jej status prawdziwej międzynarodowej gwiazdy – „Rolling in the Deep”. W 2011 roku mogliśmy rozmarzyć się także przy hitach „Someone Like You” czy „Set Fire to the Rain”, które również znalazły się na płycie.
Na kolejne wydawnictwo Adele kazała czekać swoim fanom niemal pięć lat, ale szał, jaki wywołał jej trzeci album wydany w zeszłym roku, potwierdził, że było warto. Już jego zapowiedź, singiel „Hello”, rozgrzał wszystkich fanów muzyki do czerwoności. Płyta „25”, która ukazała się 20 listopada 2015 roku, była przez kolejne tygodnie na ustach wszystkich i długo nie opuszczała szczytów list przebojów. Dotychczas sprzedała się w nakładzie niemal 20 milionów kopii, a od jej premiery minęło dopiero niewiele ponad pół roku.
Adele jest laureatką dziesięciu nagród Grammy, a lista pozostałych otrzymanych przez nią statuetek wydaje się nie mieć końca. Jedną z Grammy otrzymała za utwór ze ścieżki dźwiękowej filmu o Jamesie Bondzie, piosenkę „Skyfall”. Za nią również w 2013 roku otrzymała Nagrodę Akademii Filmowej – swojego pierwszego Oscara. Jak powiedziała kiedyś Adele, wszystkie swoje nagrody trzyma w toalecie.
Dzisiejsza solenizantka najpewniej będzie potrzebowała niedługo nieco większej toalety. W dniu jej 28. urodziny życzymy Adele sto lat i tyle samo przebojów na miarę „Hello”! Przypomnijcie sobie, jak wyglądała jej muzyczna podróż.
„19”
„21”
„25”