"To będzie badziej jak film niż typowe rozdanie nagród"
93. gala rozdania Oscarów odbędzie się 25 kwietnia. Wiemy już coraz więcej o jej przebiegu między innymi z listu producentów gali do nominowanych artystów, którego treść ujawnił branżowy magazyn "Variety". W przeciwieństwie do rozwiązania zastosowanego na gali rozdania Złotych Globów, na tegorocznych Oscarach ma nie być łączeń przez Zooma.
To będzie badziej jak film niż typowe rozdanie nagród - koperta, nazwisko, statuetka, podziękowanie. Nie będzie jednego prowadzącego. Przewodnikami po gali będą m.in Brad Pitt, Harrison Ford, Halle Berry, Reese Witherspoon, Joaquin Phoenix czy Renee Zellweger - powiedziała w Faktach RMF FM Katarzyna Sobiechowska-Szuchta.
Różne lokalizacje
Wiadomo już, że gala będzie odbywać się na stacji kolejowej Union Station w Los Angeles, a cześć artystyczna będzie transmitowana na żywo z Dolby Theatre. A dla tych, którzy nie dotrą do Stanów wyznaczono dwie inne lokalizacje - Paryż i Londyn!
Organizatorzy deklarują, że zachowają środki bezpieczeństwa takie jak na planie filmowym i zapewnią między innymi szybkie testy na koronawirusa, które będą wykonywane na miejscu.
W liście do nominowanych organizatorzy poprosili o to, by ich wystąpienia w przypadku zwycięstwa nie były za długie. Zachęcili, by skupić się w nich na opowiadaniu historii i odczytywać emocje obecnych na ceremonii.
Zwrócili też uwagę na dress code. Zasugerowali, by strój na gali był połączeniem inspiracji i aspiracji. Podkreślili też wprost, że strój formalny będzie dobrym rozwiązaniem w przeciwieństwie do stroju codziennego.