„M jak Miłość”. Krystian Domagała jako Mateusz Mostowiak. Odchodzi z serialu?
„M jak Miłość” to serial goszczący w TV już od ponad dwudziestu lat! Przez dwie dekady na planie „Emki” pojawiło się wielu aktorów; podczas gdy jedni gościli w produkcji jedynie na chwilę, inni zostali w „MjM” na dłużej. Z kolei niektórzy widzowie wciąż mają w pamięci głośne odejścia z serialu, a – co za tym idzie – także decyzje scenarzystów. Dziesięć lat temu z „M jak Miłość” pożegnała się Małgorzata Kożuchowska, a jej postać została… uśmiercona! Scenarzyści „nieco lżej” potraktowali serialowego Marka, w którego do 2018 roku wcielał się Kacper Kuszewski. Tym razem Mostowiak wraz z żoną (Dominika Kluźniak) wyjechał do Australii, a teraz wiele wskazuje na to, że do rodziny wkrótce dołączy jego syn – Mateusz (Krystian Domagała)! Jak podają media, młody aktor, który niemal dorastał na oczach widzów, planuje dłuższą przerwę…
„M jak Miłość”. Wyjazd Lilki i Mateusza do Australii
Według informacji zamieszczonych na stronie „Świata Seriali” Mateusz i jego małżonka Lilka (Monika Mielnicka) będą mieli w planach wyjazd właśnie do Australii. Nie będzie to jednak krótki wypad, a… dłuższy pobyt! Decyzja prawdopodobnie wynika z intensywnego czasu u Krystiana Domagały: 19-latek właśnie przygotowuje się bowiem do egzaminów maturalnych. Z kolei jego serialowa żona – Monika Mielnicka – obecnie jest studentką psychologii. W konsekwencji produkcja postanowiła tak poprowadzić scenariusz, by młodzi aktorzy zyskali więcej czasu dla pozostałych przedsięwzięć. Mateusz i Lilka podejmą więc decyzję o dłuższym wyjeździe, a widzowie dowiedzą się o tym w 1580. odcinku „M jak miłość” (emisja we wtorek 6 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2). Co ciekawe, z inicjatywą wyjazdu wyjdzie ukochana młodego Mostowiaka:
Tu nic dobrego nas już nie spotka... Będzie dobrze, zobaczysz. Lepiej niż dobrze… - wyzna mężowi.
Młodzi będą chcieli zarobić pieniądze na własne mieszkanie, a ich wyjazd nie do końca spodoba się teściowej Mateusza – Banachowa (Dorota Chotecka) będzie nieco zaskoczona takim obrotem spraw. Czy wyjazd Lilki i Mateusza oznacza ich ostateczne pożegnanie z „M jak Miłość”? W wypowiedzi dla „Świata Seriali” Karolina Baranowska z produkcji „Emki” uspokoiła widzów, mówiąc:
Fani Lilki i Mateusza zobaczą ich jeszcze w naszym serialu.