Stowarzyszenie „Pogotowanie dla Zwierząt” już nie pierwszy raz ratuje czworonożnych przyjaciół! To właśnie dzięki nim zlikwidowane zostało między innymi Schronisko w Radysach, gdzie w tragicznych warunkach przebywało około tysiąca psów. Teraz znowu próbują pomóc, ale sami nie dadzą rady!
100 psów przykutych do drzew, na mrozie i bez jedzenia. „Tak je hartuje”
Na terenie posesji niedaleko Opola Lubelskiego prowadzona jest pseudohodowla, w której żyje ponad 100 psów. Zwierzaki są przetrzymywane w dramatycznych warunkach, na łańcuchach przymocowanych do drzew, maszyn rolniczych, w klatkach, bez dostępu do wody i jedzenia. Niektóre z ich muszą spać na stojąco, inne spać we własnych odchodach…
„Właściciel” psów, które są na sprzedaż, na pytania o warunki, w jakich są przetrzymywane, odpowiadał: „Tak je hartuję”.
Na razie stowarzyszenie było w stanie odebrać stamtąd 18 psów w najgorszy stanie. Do uratowania pozostałych zwierzaków potrzebują pomocy. Na portalu ratujemyzwierzaki.pl została utworzona specjalna zbiórka pieniędzy, która pomoże odebrać biedne czworonogi z ich dotychczasowego „domu”.
Ta fabryka psów jest bezwzględnie do likwidacji. Musimy to zrobić jak najszybciej. Zwierzęta mają zaburzenia behawioralne, odbijają się od betonowych ścian, kręcą się w kółko - zamknięte tu na zawsze (…). Psy z łańcuchami po 50-60 cm. Nawet spać muszą na stojąco.