Na razie nie wiadomo, z kim Chris Evans będzie prowadził nową serię "Top Gear". Przedstawiciele BBC podkreślają, że na pewno nie będą to dotychczasowe gwiazdy tego motoryzacyjnego show - Richard Hammond i James May, którzy odeszli z programu razem z Clarksonem. Zastrzegają jednocześnie, że koncepcja prowadzenia może odbiegać od tej, do której przyzwyczaili się widzowie.
Po podaniu informacji o tym, że to on poprowadzi "Top Gear", Chris Evans podziękował na Twitterze poprzednim gwiazdom tego show. Zapewnił też, że nie wycofuje się z prowadzenia porannego programu radiowego. Oświadczył także, że bardzo cieszy się z faktu, że będzie mógł współtworzyć program, który uwielbia. Jednocześnie obiecał szanować osiągnięcia swoich poprzedników i wnieść do programu coś nowego.
First tweet as new Top Gear host. I would like to say Jeremy, Richard & James are the greatest. And NO I'm not leaving the R2 Breakfast Show
— Chris Evans (@achrisevans) June 16, 2015
Ekipa kultowego programu "Top Gear" do marca 2015 roku związana była z publiczną telewizją BBC. Niestety Jeremy Clarkson dał się ponieść emocjom i w przerwie między kolejnymi nagraniami wdał się w kłótnię ze swoim producentem, która zakończyła się rękoczynem - Clarkson uderzył współpracownika. Po tym zajściu Tony Hall, dyrektor generalny BBC, stwierdził, że granica została przekroczona i postanowił zwolnić popularnego Clarksona. Wkrótce ze współpracy z BBC zrezygnowali także dwaj współprowadzący "Top Gear" - Richard Hammond i James May.
Natomiast już 24 października trio Clarkson, Hammond i May odwiedzi Polskę. Prezenterzy mają pojawić się na Verva Street Racing. Impreza odbędzie się na Stadionie Narodowym.