„Sanatorium miłości 3”, odcinek 4. Edward zainteresowany uczestniczkami turnusu: „Było na co popatrzeć, a ja wzrok pieściłem”
„Sanatorium miłości” to program wywołujący u widzów ogromne emocje. Za nami kolejny, 4. Już odcinek show, w którym kuracjusze m.in. stanęli przed trudnym zadaniem rozliczenia się ze swoją przeszłością. Wcześniej nie zabrakło randek oraz wspólnych wyjść na zdrowotne zabiegi; właśnie z tej drugiej opcji postanowił skorzystać Edward, któremu towarzyszyła Janina. Zachowanie mężczyzny już wcześniej zwróciło uwagę czujnych internautów, a jego komentarze w ostatnim odcinku znów stały się punktem wyjścia do dyskusji między widzami wyrażającymi swoją opinię w sieci. Podczas wspólnego wyjścia z Janiną mężczyzna nie ukrywał bowiem m.in. swojego zainteresowania koleżanką.
Było na co popatrzeć, a ja wzrok pieściłem. Do tego to jestem pierwszy (…) – komentował do kamery.
Mężczyzna nie ustawał w komplementowaniu Janiny, proponując m.in. masaż.
Ale mam ci ochotę ramiona wymasować! Już się przygotowuję (…). Powiem ci, że ty zgrabnisia jesteś, szkoda tylko, że tak krótko, bo lubię sobie popatrzeć – zwrócił się w pewnym momencie do koleżanki odzianej w strój kąpielowy.
Następnie – podczas wycieczki do nieczynnej jaskini – Edward postanowił zbliżyć się do Anny, ale kobieta – podobnie jak Janina – potraktowała jego zachowanie z dystansem.
Widzowie komentują zachowanie Edwarda z „Sanatorium miłości 3”
Jak łatwo się domyślić, śmiałe zachowanie Edwarda niemal natychmiast zostało szeroko skomentowane w mediach społecznościowych. Zarówno na oficjalnych profilach programu w sieci, jak i na specjalnych grupach internauci dzielili się swoimi wrażeniami dotyczącymi odcinka, a w wypowiedziach sporo miejsca poświęcili właśnie emerytowanemu mundurowemu. Okazało się, że internauci podzielili się zarówno na zwolenników, jak i przeciwników technik podrywu stosowanych przez Edwarda:
Na początku wydawało mi się, że Edek będzie irytujący jak Ryszard z pierwszej edycji. Teraz to myślę, że niezłe ziółko z niego. Podrywacz pełną parą,
Ja od samego początku widzę Edwarda jako fajnego gościa, jak trafi na odpowiednią kobietę, będzie dobry chłop (…),
Trudny charakter i uparty człowiek. Ale widać, że stara się zmienić na lepsze,
Jemu za bardzo rączki latają. Nie zawsze to miłe,
W dzisiejszym odcinku to już przeszedł samego siebie. Sądziłam że się jakoś ogarnie, ale on się już nie zmieni nie ma szans,
Sorry, Ten casanova Sanatorium Miłości, tak mu się wydaje, to wielka porażka, brak taktu, manier, zero ogłady, dla niego liczy się wszystko za friko.
Jak widać, Edward swoim stylem bycia wzbudza sporo różnorodnych emocji. A wy jak oceniacie jego zachowanie?