„Sanatorium miłości 3”, odcinek 4. Emisja w niedzielę 24.01.2021. Co się wydarzyło? Streszczenie odcinka
W niedzielny wieczór widzowie zobaczyli 4. odcinek programu pt.: „Sanatorium miłości”. Co się wydarzyło? od rana w pokojach panowała radosna atmosfera, a kuracjusze nie mogli doczekać się kolejnego dnia wypełnionego przeróżnymi zadaniami. Anna i Janina rozmawiały m.in. o Edwardzie. Panie zauważyły zmianę w zachowaniu mężczyzny.
(…) On jest specyficzny i też trzeba do niego podejść (…) – przyznała Anna, dodając, że nie można go skreślać.
Czy ty masz jakiegoś kociaka na oku? – dopytywał z kolei Edward swojego towarzysza w pokoju.
Mężczyzna nie krył ekscytacji Jadwigą.Kuracjusze złożyli również życzenia Wiesławowi z okazji jego urodzin. Jako prezent uczestnik show otrzymał także możliwość zaproszenia jedną z pań na specjalną randkę. Wiesław wybrał Halinkę, tłumacząc:
Halinka jest wesoła, towarzyska, życzliwa. Fantastyczna kobieta!
W życiu nie pomyślałam, że jeszcze mi się taki przystojniak trafi! – powiedziała wyraźnie uradowana kuracjuszka.
Następnie podczas wspólnego spotkania Marta Manowska najpierw poruszyła temat zdrady, a także ogłosiła kolejnego „kuracjusza odcinka”. Tytuł ten otrzymała Jadwiga, a takiego wyboru bardzo ucieszyła się…Halina! Panie bardzo się bowiem zaprzyjaźniły.
Jadwiga na wspólny piknik zaprosiła Władysława.
Zaprosiłam go, bo mogę przy nim wszystko powiedzieć, czuję się przy nim naturalnie. Myślę, że mnie lubi – tłumaczyła tancerka.
Podczas rozmowy Jadwiga przyznała, że widzi szansę na znalezienie miłości. Czy jej sercem zawładnie właśnie Wiesław?
Sporym zaskoczeniem było zachowanie Zbigniewa, który wcześniej był wyraźnie zainteresowany Anną, a następnie na spacer udał się z Janiną.
Edward i Janina wybrali się na zabiegi zdrowotne, które bardzo im się podobały. Sam Edward nie ukrywał, że wygląd koleżanki podczas kąpieli wywarł na nim olbrzymie wrażenie.
Ja oczy pieściłem, a jakże. Ja do tego jestem pierwszy! – przyznał uradowany Edward.
Sama Janina była jednak zdystansowana:
Na nic nie pozwoliłam, bo jak mówię, to muszą dwie osoby chcieć zbliżyć do siebie. Z mojej strony tej chęci nie było.
„Sanatorium miłości 3”. Co wydarzyło się w 4. odcinku?
Kuracjusze wybrali się w podróż kamperami, co oznaczało, że przed nimi noc poza sanatorium. W czasie podróży uczestników nie opuszczały dobre humory. Bohaterowie zwiedzili nieczynną kopalnię, a także – w grupach – wspólnie brali udział w poszukiwaniu złota. We wspomnianej konkurencji zwyciężyła drużyna Andrzeja.
Niestety podczas konkurencji Teresa źle się poczuła, a ratownik zalecił wyjazd do szpitala ze względu na zbyt wysokie ciśnienie.
Reszta uczestników wzięła udział w spotkaniu z coachem, podczas którego stanęli przed trudnym zadaniem; mieli zwrócić się do zmarłej osoby, a następnie odczytać na głos napisany list. Kuracjusze nie kryli emocji; listy do najbliższych, których już nie ma, wywołały u nich wiele wzruszeń… Łez nie krył m.in. Wiesław, który w rozmowie z Martą Manowską opowiedział o swojej przeszłości. Kuracjusz ożenił się w młodym wieku, ale jego pierwsze małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Drugie małżeństwo Wiesław zawarł w… Afryce! Niestety ich wspólną przyszłość przerwała śmierć ukochanej żony.
Zmarła mi na rękach. Bardzo ją kochałem…
Podczas rozmowy z prowadzącą mężczyzna zdradził Marcie Manowskiej, że jedna z pań na turnusie szczególnie zwróciła jego zainteresowanie.
Wieczorem Teresa wróciła ze szpitala, mając dobre wieści.
Ciśnienie jest już unormowane (…) – przekazała reszcie grupy.
Po wieczornym ognisku kuracjusze oddali swoje głosy na „kuracjusza odcinka”. Kto nim zostanie? Tego dowiemy się w kolejnym odcinku! Emisja „Sanatorium miłości” w niedzielę 31 stycznia o godz. 21:15 w TVP 1!
