Ukradł samochód z 4-latkiem w środku
Jak informują zagraniczne media, do kradzieży samochodu doszło w USA w stanie Oregon. W sobotni poranek mieszkanka Beaverton - Crystal Leary - postanowiła zrobić szybkie zakupy w jednym z okolicznych sklepów. Jej 4-letni synek miał zaczekać na nią kilka minut w samochodzie. W tym samym czasie złodziej postanowił ukraść z parkingu jej auto. Nikt wówczas nie spodziewał się, że historia potoczy się w dość absurdalny sposób...
Wrócił, by nakrzyczeć na matkę
Po pewnym czasie sprawca zorientował się, że na tylnym fotelu siedzi 4-latek, którego matka zostawiła w samochodzie na czas zakupów. Mężczyzna wrócił więc do sklepu, znalazł Crystal i wyraził swoje zdenerwowanie zaistniałą sytuacją:
Nakrzyczał na matkę za to, że zostawiła dziecko w samochodzie i zagroził, że wezwie policję – relacjonuje Matt Henderson, rzecznik policji z Beaverton.
Zniecierpliwiony i poirytowany złodziej kazał matce zabrać dziecko i znowu odjechał skradzionym pojazdem. Na szczęście chłopiec był cały i zdrowy. Nie odniósł żadnych obrażeń.
Jestem wdzięczna, że nic mu nie jest. To było bardzo głupie i nigdy więcej tego nie zrobię - przyznaje Leary.
Policja poszukuje samochodu i mężczyzny, który dopuścił się kradzieży.