Jerzy Brzęczek nie jest już selekcjonerem reprezentacji
W poniedziałek wczesnym popołudniem Polski Związek Piłki Nożnej poinformował w oficjalnym komunikacie, że Jerzy Brzęczek przestał pełnić funkcję trenera reprezentacji Polski. Według nieoficjalnych informacji decyzja ta podyktowana jest ważnymi rozgrywkami, które czekają naszą kadrę w 2021 roku. Chodzi oczywiście o Mistrzostwa Europy, które z powodu pandemii zostały przeniesione na ten rok i eliminacje do Mistrzostw Świata, które ruszają już w marcu.
Chciałbym podziękować trenerowi Brzęczkowi za dotychczasową pracę z naszą kadrą narodową - powiedział prezes PZPN, Zbigniew Boniek, dla laczynaspilka.pl
Polski Związek Piłki Nożnej zapowiedział konferencję prasową, która ma się odbyć w czwartek 21 stycznia o godzinie 15:00. Nie wiemy jeszcze, kto ma zastąpić Jerzego Brzęczka i zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.
[KOMUNIKAT]
— PZPN (@pzpn_pl) January 18, 2021
Jerzy Brzęczek przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski. ⤵️
Jerzy Brzęczek z reprezentacją
Jerzy Brzęczek został wybrany selekcjonerem reprezentacji Polski w 2018 roku i zastąpił na tym stanowisku Adama Nawałkę. Trener miał za zadanie awansować do Mistrzostw Europy 2020 i odmłodzić kadrę. Prowadził reprezentację także w dwóch edycjach Ligi Narodów.
W pierwszej edycji Ligi Narodów nasza reprezentacja nie pokazała się z najlepszej strony i zajęła ostatnie miejsce w grupie, za Portugalią i Włochami. Pozostała jednak w najwyższej dywizji dzięki zmianie w formacie rozgrywek. W eliminacjach do Mistrzostw Europy reprezentacja Polski trafiła do łatwej grupy i bez większych problemów awansowała do turnieju głównego, który został przeniesiony na 2021 rok.
Podsumowaniem pracy Jerzego Brzęczka była druga edycja Ligi Narodów. Zajęliśmy w nich trzecie miejsce i wywalczyliśmy utrzymanie kosztem reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Jerzy Brzęczek swoją pracą z reprezentacją nie skradł serca fanów reprezentacji. Wielu kibiców miało do niego pretensje za słaby styl, a także niezadowalające rezultaty w spotkaniach z najmocniejszymi rywalami.