Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

23:20
Michael Bublé Have A Holly Jolly Christmas
23:22
Mosimann / Joe Cleere Underneath The Blue
23:25
Enrique Iglesias Duele el corazon

Piosenka samobójców. Piosenka "The Hungarian Suicide" wywołała falę ponad stu samobójstw

W 1933 roku węgierki pianista i kompozytor Rezso Seressa napisał "Gloomy Sunday", która po latach została nazwana "The Hungarian Suicide Song", czyli dosłownie "Piosenka samobójców". Podobno utwór ten wywołał falę ponad stu samobójstw! W jakich okolicznościach powstał ten singiel i jaka wiąże się z nim historia. Poznajcie ją - szczególnieszczególnie że już w poniedziałek najsmutniejszy dzień w roku, czyli Blue Monday!

The Hungarian Suicide Song

"Jeżeli chcesz żyć, nie słuchaj tej piosenki"! Mowa o utworze skomponowanym przez Rezso Seressa "Gloomy Sunday". Singiel ten pochodzi z 1933 roku - w niedłgim czasie oryginalne słowa zostały zastąpione tekstem reportera kryminalnego Laszlo Javora. Ta zmiana w świetle późniejszych tragicznych wydaje się znamienna...

Seress napisał utwór pod wpływem zerwanych zaręczyn. Melodia jest przygnębiająca i faktycznie po wysłuchaniu piosenki można stracić humor i poczuć ogarniający smutek. Wedle opinii - singiel ten wywołał na Węgrzech falę ponad stu zabójstw!

W 1936 roku piosenka pojawiła się w Stanach Zjednoczoncyh-– to tam zyskała nową nazwę, która obecnie jest bardziej popularna: "The Hungarian Suicide Song".  W 1941 roku nową wersję singla stworzył Billie Holiday, jednak w Anglii piosenka została zakazana - Telewizja BBC uznała ją za bardzo przygnębiającą.

Tragedii całej historii dodaje fakt, że Rezso Seressa popełnił samobójstwo w 1968 roku - wyskoczył z okna swojego domu...

Blue Monady z Krzysztofem Zalewskim w RMF FM

Tak, wiemy - w poniedziałek mamy Blue Monday. Pewnie większość z Was chce zaszyć się pod ciepłym kocem z samoistnie uzupełniającym się kubkiem herbaty. W planie są smutne filmy, przygnębiające piosenki i jakieś dziwne wspomnienia wywołujące chandrę.

O nie - my na to nie pozwolimy! Powiemy więcej - zorganizowaliśmy dla Was takie przedpołudnie w RMF FM, że nawet nie przejdzie wam przez myśl, żeby się smucić! A pocieszać Was będzie sam Krzysztof Zalewski. Tak, ten piosenkarz, który świetnie wie czym jest dobra "Zabawa"!

A co takiego przygotował? Możemy powiedzieć tylko tyle... Krzysztof Zalewski już w poniedziałek zagra dla Was swój nowy utwór! Włącz w poniedziałek rano RMF FM i przekonaj się, że Blue Monday to nic strasznego!

To co, zmieniasz swoje plany? Do usłyszenia!

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane