Nie żyje Mark Keds
Nie żyje Mark Keds, brytyjski wokalista i muzyk rockowy znany m. in. z zespołów Senseless Things czy Deadcuts. O śmierci mężczyzny poinformował kolega z zespołu Ben Harding. Keds miał zaledwie 50 lat.
Z najcięższym z serc musimy wam powiedzieć, że niestety nie ma już z nami Marka – naszego wokalisty, przyjaciela i głównego twórcy piosenek – przekazał Harding za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wydaje się, że powiedzenie „odszedł zbyt szybko” brzmi kiczowato, ale to prawda. Miał zaledwie 50 lat. To nie jest wiek, żeby umierać – dodał.
Mark Keds – kim był?
Mark Keds, a właściwie Mark Myers, był założycielem grupy Senseless Things, która największe sukcesy odnosiła na przełomie lat 80. i 90. Zespół wydał pięć albumów. Wiele utworów formacji było notowanych na liście UK Singles Chart. Senseless Things zakończyli działalność w 1995 roku, natomiast w 2017 roku, po ponad dwóch dekadach przerwy, wydali kolejny wspólny album. Mark Keds był również założycielem grupy Deadcuts, ponadto współpracował z wieloma popularnymi artystami, jak choćby zespół The Libertines.
Przyczyna śmierci Kedsa nie jest znana, jednak Ben Harding zwrócił uwagę na fakt, że jego przyjaciel zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, co niewątpliwie miało wpływ na stan jego zdrowia.
Nie jest tajemnicą, że przez długi czas zmagał się z narkomanią i dość chaotycznym stylem życia, a jego zdrowie przez lata znacznie ucierpiało z tego powodu – wyznał.