Etna wybuchła
Największy czynny wulkan w Europie dał o sobie znać. W ubiegłą niedzielę doszło do erupcji leżącej na wschodnim wybrzeżu Sycylii, Etny. Nad włoskim miastem uniósł się dym, popiół i lawa. Mrożące krew w żyłach kadry trafiły do sieci.
Po 3 latach ciszy Etna zwiększyła swoją aktywność. W ciągu ostatnich 24 godzin na Sycylii odnotowano 17 wstrząsów... wulkan wyrzuca lawę... pic.twitter.com/0HnBVFEvZL
— Mateusz Magdziarz (@matt_magdziarz) December 14, 2020
Wybuch Etny poprzedziły liczne trzęsienia ziemi. Największe z nich osiągnęło sile 2,7 stopnia w skali Richtera. Jak podają zagraniczne media, wybuch należał do stosunkowo silnych.
W sieci pojawiły się liczne nagrania przedstawiające wyrzut lawy przez Etnę. Piekielny krajobraz budzi przerażenie.
Ecco la magnifica attività stromboliana in atto sull'#Etna dalle 23 circa.
— Il Mondo dei Terremoti (@mondoterremoti) December 13, 2020
L'eruzione sta interessando la zona del Cratere di Sud-Est, con una probabile colata lavica nel versante sud.
Il tremore vulcanico e l'attività infrasonica sono drasticamente aumentati. pic.twitter.com/4uzFPfknd1
3 lata ciszy
Mieszkańcy Sycylii muszą być jednak przygotowani na zagrożenie ze strony Enty, bowiem wulkan wybucha regularnie. Jego położenie – pomiędzy płytami tektonicznymi Afryki i Eurazji – sprzyja eksplozjom. Ostatni większy wybuch miał miejsce w 2017 roku, w wyniku którego rannych zostało 10 osób. Jak wynika z dostępnych informacji, podczas niedzielnej erupcji nie zgłoszono przypadków zagrożenia życia.