Łuski szczęścia
Karp to rybi król! Nic więc dziwnego, że to on kojarzony jest ze szczęściem i powodzeniem. Według starej rybackiej tradycji łuska z karpia w portfelu zapewni nam w ciągu najbliższego roku spokój materialny i duchowy oraz właśnie szczęście. Co jednak ważne - łuskę trzeba co roku zmieniać. Jej magiczna moc ma termin ważności, który upływa dokładnie po roku od umieszczenia jej w portfelu.
Kupując na Wigilię Karpia należy więc wykorzystać każdą jego część. Jak już wiemy, łuski trafiają do naszego portfela, część filetowa i dzwonki smażymy. A co zrobić z resztą ryby? Polecamy pyszną zupę z karpia - KLIKNIJ TUTAJ!
Karp bez posmaku mułu
Są osoby, które nie lubią karpia, ponieważ smakuje mułem. Jednak ten charakterystyczny posmak jest wyczuwalny tylko wtedy, kiedy ryba jest źle przyrządzona. A nasze babcie miały kilka sposobów na pozbycie się tego smaku! Jednym z nich jest zalanie ryby mlekiem i wstawienie jej na kilka godzin do lodówki. Karp, który poleży trochę w mlecznej zalewie będzie miękki i bardzo smaczny.
Drugi sposób to obłożenie ryby warstwami startych warzyw! Marchewka, pietruszka, seler i czosnek wystarczą, aby niemiły posmak zniknął. Co jeszcze możesz zrobić, aby karp nie miał smaku mułu? KLIKNIJ TUTAJ!
Orzechowy karp
Smażony filet z karpia, karp z galarecie, smażone dzwonki, karp pieczony w całości - to tradycyjne dania, które pojawiają się na wigilijnym stole w wielu domach. A gdyby tak w tym roku trochę unowocześnić tradycję i podać orzechowego karpia? A dokładniej - pieczonego karpia w sosie bakaliowym. Za ten przepis odpowiedzialna jest sama Ania Starmach! Chcesz spróbować? KLIKNIJ TUTAJ!
Sprawdź najlpesze przepisy na krpia