Poplista

1
Daria Zawiałow Ballada o Niej
2
Karol G Si antes te hubiera conocido
3
Teddy Swims Bad Dreams

Co było grane?

13:38
Kasia Cerekwicka Lulajże Jezuniu
13:43
Kleks / Sobel / sanah Wynalazek Filipa Golarza
13:50
Margaret / The Voice Of Poland 2015 Finalists Coraz bliżej święta

Turkmenistan. Powstał sześciometrowy pozłacany pomnik psa w stolicy kraju

W stolicy Turkmenistanu Aszchabadzie odsłonięto nietypowy pomnik. Monument przedstawia owczarka środkowoazjatyckiego, ma sześć metrów wysokości i jest pokryty złotem. To właśnie tę rasę szczególnie upodobał sobie prezydent kraju Gurbanguly Berdimuhamedow.

Ozdoba nowej dzielnicy

Około 6-metrowy pozłacany pomnik ałabaja, czyli owczarka środkowoazjatyckiego, stanął w stolicy Turkmenistanu - Aszchabadzie. Wzniesiono go w centrum niedawno wybudowanej dzielnicy przeznaczonej dla urzędników państwowych. Rasa ta jest szczególnie bliska sercu przywódcy państwa, Gurbanguly Berdimuhamedow osobiście uczestniczył w uroczystości odsłonięcia monumentu.

Na nagraniu z tego wydarzenia zobaczyliśmy tańce, muzykę, ale także uroczyste przekazanie przez starszego mężczyznę szczeniaka tej rasy małemu chłopcu. Ten gest miał symbolizować ciągłe czuwanie pasterskiej rasy psów nad kolejnymi pokoleniami Turkmenów. To nie pierwszy raz, kiedy prezydent Berdimuhamedow podkreślił szczególną miłość do ałabaja. Rasa została wpisana do dziedzictwa narodowego Turkmenistanu, a sam przywódca napisał o niej książkę.

Zna on lata i wieki, Łączy epoki turkmeński ałabaj, Chwała jego niezmiennie ogromna, Cenny jest turkmeński ałabaj - brzmi fragment książki cytowany przez telewizję Biełsat

Nie pierwszy taki pomnik

To nie pierwszy monument, na którym możemy zobaczyć zwierzę, jaki powstał w Aszchabadzie. W 2015 roku w stolicy Turkmenistanu odsłonięto pomnik przedstawiający prezydenta Berdimuhamedowa siedzącego na koniu rasy achał-tekiński, nad nim leci gołąb, czyli symbol dążenia do pokoju. Sześciometrowy pomnik również jest pozłacany i znajduje się na 15-metrowym postumencie. Została podkreślona w nim miłość przywódcy do lokalnej rasy koni.

Polecamy