Kozica na zboczach Koziego Wierchu
Spotkanie prawdziwych mieszkańców w Tatrach w pobliżu popularnych szlaków to prawdziwa rzadkość. Zwierzęta najczęściej unikają bezpośredniego kontaktu z ludźmi. Dlatego o sporym szczęściu mogą mówić turyści, którym ostatnio drogę przecięła jedna z kozic. Zwinne i niezwykle szybkie zwierzę przebiegało z okolic Koziego Wierchu w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Agnieszka Vel Lili opublikowała na Facebooku nagranie z bliskiego spotkania turystów z kozicą:
Kozica w Tatrach
Kozica, żywy symbol Tatr, na stałe wpisała się w świadomość mieszkańców Podhala jako przykład swobody i umiłowania gór. Zwierzę było i nada jest bohaterem ludowych gadek i opowieści, piosenek oraz pieśni, motywem malowideł na szkle, rzeźb i płaskorzeźb. . Dla obu transgranicznych tatrzańskich parków narodowych - polskiego TPN oraz słowackiego TANAP - powstałych w połowie minionego wieku kozica stała się godłem i zarazem nadrzędnym celem ochrony.
Co roku parkowcy wspólnie organizują liczenie kozic. Ostatnie przeprowadzono 22 października 2020 roku. Wynik jesiennego liczenia dla całych Tatr, polskich i słowackich, to 983 kozice, w tym 69 młodych urodzonych tej wiosny.
Wyników liczenia nie należy brać dosłownie, choć podawane są z dokładnością do jednej sztuki. W tym roku wynik jest niższy w porównaniu do rekordowego 2018, w 2019 liczenie kozic nie odbyło się z powodu złej pogody. Za wcześnie jednak, by uznać to za tendencję spadkową – podsumowuje Jarosław Rabiasz z Zespołu Badań i Monitoringu TPN. Błąd oszacowania nie jest znany i może znacznie przekraczać 10%.
Warto pamiętać też o tym, że podział na kozice polskie i słowackie jest całkowicie sztuczny. Zwierzęta żyją w rejonie granicy państwowej i często przemieszczają się. W corocznym liczeniu najważniejszy jest łączny wynik dla całych Tatr.
Co ciekawe, wspólne akcje liczenia kozic są organizowane od 1957 roku. Jest to najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony przez dwa państwa równocześnie.