Daniel Majewski w mediach społecznościowych
Majewski zdecydowanie jest osobą, obok której ciężko przejść obojętnie. Razem z żoną, znaną w sieci jako Deynn, od lat tworzą zgrany duet, który z zapartym tchem śledzi łącznie ponad dwumilionowa widownia. Słynna para dzieli się z fanami kadrami z ich bajecznego życia, między innymi z podróży, czy ze swojego miasta, Wrocławia. Co jakiś czas publikują również vlogi w serwisie YouTube i zaskakują nowymi pomysłami. Ostatnio Daniel Majewski opublikował coś, czego nikt się nie spodziewał…
Daniel Majewski w roli rapera
Niedawno na kanale iammajewski w serwisie YouTube pojawiła się nowość, która obiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Influencer opublikował na swoim kanale swój pierwszy numer jako raper Señor el Mayo. Już tydzień temu gwiazdor sieci wspominał o projekcie, który zaskoczy fanów.
Nagrałem piosenkę. Przyjdzie taki czas, gdy wszyscy usłyszycie – oznajmił wówczas Majewski.
Nikt jednak nie spodziewał się, że influencer wykona to zadanie tak profesjonalnie. Okazało się, że w 6 dni Majewski stworzył piosenkę i klip, którego rozmachu nie jeden wykonawca może mu pozazdrościć. Señor el Mayo, bo tak nazwał swoje „alter ego” influencer, nagrał numer cały w języku hiszpańskim i występuje w klipie jako swoisty „niegrzeczny chłopiec”, co sam przyznał w opisie teledysku.
Señor el Mayo to mój hiszpańsko - meksykańsko - kolumbijski brat, na którego zachowania nie mam wpływu. Jedyną osobą, która może sądzić Señora el Mayo jest sam Señor el Mayo. Oglądasz i słuchasz na własną odpowiedzialność – napisał na YouTube pod klipem.
W teledysku pokazuje się jako „król życia”, który może mieć wszystko, o czym zapragnie. W klapkach Gucci i szlafroku w panterkę rapuje:
Ważna jest przyszłość, pieniądze, wino, seks. Szybki jak Lambo, masywny jak Jumbo [...] Robię złe rzeczy, uprawiam dużo fitness – słyszymy w tekście.
Wróżycie Majewskiemu świetlaną przyszłość w branży muzycznej?