Cleo przypomina o pomocy małym przedsiębiorcom
30 października premier Mateusz Morawiecki poinformował rodaków, że od 31 października do 2 listopada cmentarze zostaną zamknięte z obawy przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce, który niestety zbiera coraz więcej ofiar. Decyzja ta była nagła i wielu zmartwiło się przerwaniem tradycji oraz losem producentów zniczy, czy hodowców chryzantem.
Cleo w ostatnio dodanym wpisie w sieci postanowiła odnieść się do całej sytuacji i zachęciła Polaków do pomocy małym przedsiębiorcom, których mocno dotknął kryzys w tym roku.
Cleo na 1 listopada
Cleo opublikowała w sieci niecodzienną fotografię, gdzie na pierwszy rzut oka ciężko rozpoznać piosenkarkę. Cleo zmieniła bowiem fryzurę na niski, słowiański warkocz, a także postawiła na delikatniejszy makijaż.
Piosenkarka zapozowała przy palącym się zniczu i złocistej chryzantemie, by przekazać internautom swoje refleksje związane z dniem Wszystkich Świętych. Wyznała również, jak spędziła ten wyjątkowy czas. Okazało się, że nie miała zamiaru odwiedzić swoich rodziców i brata, ze względu na obawę o ich zdrowie.
Smutny ten 2020. Jutro jak co roku miały przepięknie zapłonąć lampiony na grobach naszych Bliskich. Po raz pierwszy ich nie odwiedzę, a w obawie o zdrowie moich Rodziców i Brata nie spędzę z Nimi Świąt. Zapalmy lampiony przy naszych oknach, na balkonach i tarasach. Zostawmy światło dla tych którzy odeszli – apelowała wówczas Cleo.
Przyłączmy się tym samym do ratowania małego handlu i mimo zamkniętych cmentarzy zakupmy proszę kwiaty i lampiony. Wspierajmy się w tych trudnych czasach. Ściskam najmocniej! Uważajcie na siebie - dodała piosenkarka.