„Projekt Lady 5” – odcinek 7.
W poniedziałek wyemitowano kolejny odcinek „Projektu Lady 5”. W siódmym tygodniu eksperymentu sporo się działo w pałacu w Rozalinie. Siódmy odcinek zaczął trening z Qczajem i gra w „dwa ognie”. Dziewczęta podzieliły się na dwie grupy i rywalizowały o to, która z drużyn będzie służącymi, a która zarządzającymi. Przegrane z wiadomych powodów nie były zadowolone z tego zadania…
Drużyna służących musiała słuchać poleceń tej drugiej. Między innymi przegrane dziewczęta miały za zadanie dbanie o porządek, oraz nakrywanie do stołu. Szczególnie niezadowolona z całej sytuacji była Matylda, a Małgorzata postanowiła oddalić się od pozostałych uczestniczek, by wykonywać zadania na osobności.
W siódmym odcinku odbyło się także długo oczekiwane spotkanie z kawalerami. Jednak rozmawiały z nimi jedynie te uczestniczki programu, które wygrały zadanie w „dwa ognie”. Drużyna służących musiała nakrywać im do stołu, a sama jadła w nieco gorszych warunkach kanapki. Po chwili okazało się, że te kanapki będą przedmiotem kłótni między niektórymi dziewczętami. Marcelina bowiem nie chciała podzielić się z Natalią i doszło pomiędzy nimi do ostrej wymiany zdań. Do kłótni dołączyły się także inne dziewczęta.
Mentorka Tatiana postanowiła załagodzić konflikt pomiędzy kandydatkami na damy. Zorganizowała im zatem wyładowanie swoich emocji na placu kasacji złomu. Dziewczęta przy pomocy ciężkich maszyn mogły bowiem niszczyć auta, które znajdowały się na placu. Wiele z nich przyznało, że rozrywka ze złomem była prawdziwą ulgą dla nerwowej atmosfery w pałacu.
„Projekt Lady 5”. Kto odpadł?
W ubiegłym tygodniu było bardzo emocjonalnie, gdyż uczestniczki spotkały się ze swoimi bliskimi. W związku z tym mentorki oznajmiły, że żadna z dziewcząt nie opuści wówczas programu. Zatem w tym tygodniu aż dwie dziewczęta musiały spakować swoje walizki i opuścić pałac w Rozalinie.
Z programem pożegnały się Matylda i Małgorzata. Mentorki uznały, że dziewczyny najgorzej spisały się przez ostatni tydzień.