Sceny zbrodni w RMF FM!
Wszystkie odcinki odsłuchacie - TUTAJ!
Tragedia nad jeziorem Gatun w Panamie
Piątek 17 lipca 2020 roku nad jezioro Gatun - położone 80 kilometrów od Panama City - wybrała się 13-osobowa grupka znajomych. Byli to młodzi ludzie - w wieku od 17 do 22 lat. Poszli na wagary - w Panamie jest inny system edukacji i wtedy, kiedy w Polsce trwają wakacje, w Panamie odbywają się zajęcia szkolne.
Nikt nie spodziewał się tego, że siedem osób nie przeżyje wypadu nad jezioro. Co zrozumiałe - o wagarach nie poinformowali swoich rodzin. Kiedy minął czas, gdy dzieci zwykle wracają ze szkoły - część rodziców zaczęła się niepokoić, obdzwaniali kolegów z klasy i dowiedzieli się, że ich dzieci nie było w szkole. Zgodnie zgłaszają zaginięcie.
Policja odnajduje młodzież w sobotę rano - w bunkrze pamiętającym czasy drugiej wojny światowej. Mówiąc precyzyjnie - policja odnajduje 5 ciał. Na kolejne dwa trafiają tuż przy brzegu jeziora - mówi Daniel Dyk.
Już na pierwszy rzut oka widać było, że to dokonana z zimną krwią egzekucja. Trzech chłopaków i cztery dziewczyny nie żyją. Część z nich zginęła od strzału w głowę. Ogromny dramat rodzin, a zwłaszcza jednej - wśród ofiar są dwie nastoletnie siostry: Leydis i Yelena - dodaje Kamil Barnowski.
Od razu pojawia się pytanie - co stało się z resztą dzieciaków? Nad jezioro przyjechali w trzynastoosobowej grupie - gdzie pozostała szóstka? Czy tez nie żyją? Na szczęście udało im się uciec.
Szóstka uczniów opowiedziała policjantom o dwóch napastnikach z bronią. Twarzy jednego nie widzieli - był w kapturze. Jak się okazało, znał imię jednego z uczniów, których później zastrzelił - co sugeruje, że morderstwo nie było sprawą przypadku.
Aktualnie w Panamie trwa śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tego bestialskiego mordu. Zatrzymano jedną podejrzaną osobę. To 18-letni chłopak. Czy to on był jednym z tej dwójki z bronią? Nie wiadomo.
Okoliczni mieszkańcy rejon jeziora Gatun określają jako spokojny i bezpieczny. Co do samego bunkra jednak - istnieje podejrzenie, że był miejscem, które zajmowali handlarze narkotyków - powiedział Dyk.
Policja wstępnie wykluczyła, by zamordowane dzieciaki miały jakiś związek z dilerami czy gangami. Być może znalazły się w niewłaściwym czasie i w niewłaściwym miejscu - dodał Barnowksi.
Sceny zbrodni Kamila Barnowskiego i Daniela Dyka w RMF FM
Krwawe historie, mroczny świat mafii i seryjnych morderców, czyli Sceny zbrodni w RMF FM! To program dla ludzi o mocnych nerwach, więc jeżeli się nie boisz - zapraszamy do mrocznego świata przerażających historii rodem z koszmarów!
KLIKNIJ TUTAJ i posłuchaj odcinków Scen Zbrodni w RMF FM!