Kuchenne rewolucje w restauracji "Chicken Flow" w Łapach
W Łapach działa bar o angielskojęzycznej nazwie Chicken Flow. Prowadzi go Katarzyna, która gastronomią zajmuje się od sześciu lat. Najpierw otworzyła bar z kebabami, potem domowe obiady, a dziewięć miesięcy temu postawiła na kurczaka w amerykańskiej panierce. Zresztą zmiana to żywioł Kasi! Skończyła szkołę krawiecką i studia teologiczne, by potem stać się kierowcą miejskiej komunikacji i z anielską cierpliwością wozić ludzi autobusami. Ostatecznie jednak miłość do gotowania zwyciężyła. W barze właścicielce pomaga mama Halina, siostra Justyna i mąż Krzysztof. Niestety, rodzinny interes nie idzie dobrze. Choć Kasia kocha gotować dla innych, w tej chwili to dla niej kosztowne hobby. Aby walczyć o swoją przyszłość zgłosiła się do programu "Kuchenne rewolucje".
Kiedy Magda Gessler zjawiła się w lokalu od razu zwróciła uwagę na menu - amerykańskie nazwy i amerykańskie smaki. Stwierdziła, że jedzenie w ogóle nie jest dla niej i długo zastanawiała się, co zamówić. Na sam początek spróbowała burgera, który wyglądał smacznie, ale śmierdział i nie był dobry.
Frytownica, paniera, zły kurczak - to zabija całego hamburgera. Jakie to jest nie dobre - wyznała skrzywiona.
Przy kolejnym daniu poprosiła o przeczytanie składu kupnej panierki. Kiedy kelnerka zaczęła wymieniać kolejne chemiczne składniki - Gessler rzuciła talerzem i wyszła z lokalu.
Następnego dnia restauratorka chciała się dowiedzieć, jak to się stało, że Katarzyna otworzyła "Chicken Flow". Okazało się, że właścicielka mało wie o hodowli kurczaków, co zdenerwowało Gessler. Ekipa restauracji przygotowała też kilka domowych dań dla Pani Magdy. Mięso duszone było doskonałe, pierogi przepyszne, domowe wędliny i chleb były niesamowite. Gessler nie umiała zrozumieć, dlaczego tego nie sprzedają tylko robią smażone kurczaki.
Restauratorka miała już pewien pomysł na lokal. Jednak musiała jeszcze sprawdzić stan kuchni.
Jest tu tłuszcz. (...) Ogólnie nie jest brudno - wyznała.
Okazało się, że ekipa "Chicken Flow" bardzo boi się zmiany, która ma nastąpić. Denerwują się, że Gessler będzie chciała pójść w kierunku domowych obiadów.
Oczekiwałam od Pani Magdy, ze rewolucja będzie polegała na tym, że dania które tutaj serwuje ulepszy i poprawi. A nie że zrobi mi taką rewolucję, że wyrzuci wszystko co tutaj daję - powiedziała Kasia.
""Zdolne Łapy"
Przyszedł czas na zmiany! "Chicken Flow" od teraz będzie się nazywać "Zdolne Łapy". Kuchnia będzie podlaska z lekkim twistem i nuta nowoczesności. W menu znajdzie się krupnik na kaczkach i grzybach, pieczarki faszerowane, domowa biała kiełbasa z sosem chrzanowym, kotlety jarskie z pieczonych pieczarek oraz karkówka w cebuli i buraczki. O dziwo Kasia była zadowolona z tej zmiany.
Przed finałową kolacją wszyscy pracowali i pomagali w kuchni. Gessler była bardzo zadowolona z ekipy. A goście chwalili każde danie - uważali, że menu jest doskonałe i jedyne takie w okolicy.
Magda Gessler wróciła do gospody "Zdolne Łapy" po 4 tygodniach. Kasia była zadowolona i uśmiechnięta z sytuacji, która obecnie dzieje się w lokalu. Restauratorka chciała spróbować wszystkich swoich dań. Zupa była przepyszna, a pieczarki źle podane - na sałacie i na zimno. Kiełbasa niestety nie była doprawiona - zabrakło potrzebnego majeranku, ziela angielskiego, pieprzu i czosnku. Buraczki i mięso były pyszne!
Zaczarowałam to miejsce! Tu jest pysznie. Zapraszam - powiedziała na koniec Gessler.
"Zdolne Łapy" - czy gospoda nadal jest otwarta?
Zdolne łapy znajdują się pod adresem Handlowa 4, Łapy. Lokal nadal jest otwarty i ma bardzo dobre opinie!
Jedzenie bardzo smaczne, miła obsługa, polecam serdecznie.
Pyszne domowe jedzenie.
Karkówka przepyszna, jak w domu - czytamy.
W menu nadal znajdują się dania stworzone przez Magdę Gessler:
- Pieczarka faszerowana - 14 złotych,
- Krupnik podlaski - 16 złotych,
- Kiełbasa biała swojska - 28 złotych,
- Karkówka w sosie własnym - 28 złotych,
- Kotlet jarski warzywny - 22 złotych.
