Misja Specjalna w RMF FM!
Wszystkie odcinki do słuchania - TUTAJ!
Katastrofa okrętu podwodnego K141 Kursk
12 sierpnia Kursk miał wykonać dwa zadania. Wystrzelić rakietę i dwie torpedy ćwiczebne w kierunku okrętów floty północnej. O godzinie 9 rano Kursk meldował dowództwu o przystąpieniu do manewrów. Dwie godziny później kapitan Gienadyj Liaszyn rozkazuje załodze rozpocząć przygotowania do odpalenia torped. To miało być wielkie wydarzenie na okręcie. Kursk nie strzelał od trzech lat.
Przez kilka sekund w szkłach peryskopu widać stalowobure fale morza Barentsa, wreszcie kapitan Liaczyn znajduje sylwetkę olbrzymiego okrętu. Nie ma wątpliwości, to krążownik rakietowy Piotr Wielki. Jego cel. Nagle kapitan słyszy głośny wybuch.
Wynurzenie awaryjne! Wynurzenie awaryjne - krzyczał.
Nikt nie reaguje. Okręt płynie wciąż tym samym kursem. Tymczasem na mostek wdziera się gorące i trujące powietrze. Oficerowie tracą przytomność. Dwie minuty i piętnaście sekund po pierwszym, następuje drugi wybuch. Eksplozje o sile wybuchu co najmniej tony, może nawet 10 ton TNT wychwyciły sejsmografy w Norwegii. Okręt osiadł na dnie, zaledwie 108 metrów pod powierzchnią.
Jeśli wierzyć opinii ekspertów, sylwetka unieruchomionego Kurska była widoczna z powierzchni wody. Jeśli była to prawda, dlaczego poszukiwanie okrętu trwało 16. godzin? To pierwsza, lecz nie ostania tajemnica okrywająca tragedię Kurska...
Misja Specjalna w RMF FM
Posłuchajcie historii, które poruszyły całym światem! II wojna światowa, zamach na papieża, zbiorowe samobójstwo w Jonestown w Gujanie, tajemnice wojskowe i zagadki szpiegowskie zebraliśmy dla Was w jednym cyklu. To nasza Misja Specjalna!
Największe zagadki historii odkrywają dla Was dziennikarze, prowadzący i pracownicy RMF FM!