Po raz pierwszy w historii polskiej eudkacji na listę lektur trafiła gra komputerowa. "This War of Mine" to produkcja pokazująca wojnę oczami cywili. Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że gra znajdzie się na liście lektur nieobowiązkowych i będzie dostępna dla uczniów, którzy skończyli 18 lat.
Fot. Shutterstock
Niecodzienna wizyta premiera
W czwartek 18 czerwca premierMateusz Morawiecki odwiedził siedzibę "11 bit studios", polskiego producenta gier. Wizyta była związana z decyzją o włączeniu jednej z gier studia - "This War of Mine" do listy lektur szkolnych od roku szkolnego 2020/2021. Będzie to pozycja nieobowiązkowa i dostępna dla uczniów, którzy skończyli 18 rok życia.
Gry wchodzą do kanonu polskich lektur. My rozważamy, żeby treści z tych gier wchodziły do lektur nieobowiązkowych. Po to, żeby pogłębiać wiedzę. Poprzez włączanie gier do systemu edukacji będziemy poszerzać naszą wyobraźnię i wnosić coś nowego do kultury - nie tylko polskiej, ale i całego świata - powiedział premier Mateusz Morawiecki
Premier docenił rolę, jaką gry potrafią pełnić w dzisiejszych czasach. Podkreślił, że nie jest to jedynie okno na ekranie komputera, ale może to być nasze okno na świat. Stwierdził, że umiejętności programistyczne Polaków to nasze dobro narodowe, a taką decyzją także przyczynia się do promocji polskich gier za granicą.
Premier @MorawieckiM w @11bitstudios: Poprzez włączanie gier do systemu edukacji będziemy poszerzać naszą wyobraźnię i wnosić coś nowego do kultury - nie tylko polskiej, ale i całego świata.
"This War of Mine" jest grą strategiczną osadzoną w realiach wojny rozgrywanej w czasach współczesnych. Jest to strategia, w której silnie zaakcentowany został motyw przetrwania w niesprzyjających okolicznościach. Opowiada o okrucieństwach wojny widzianych przez cywilów, którzy za wszelką cenę chcą ją przeżyć.
Studenci Akademii Leona Koźmińskiego, którzy mają obowiązkowe zajęcia z WF-u, mogą zaliczyć go na dwa sposoby. Do wyboru, oprócz wykonywania ćwiczeń podczas wideorozmowy z trenerem, mają także granie w gry.
Hamako Mori ma 90 lat i uwielbia gry komputerowe do tego stopnia, że prowadzi własny kanał, gdzie można obejrzeć jej wyczyny. Japonka uzbierała do tej pory pokaźną liczbę gier i konsol. Nie sprzedaje ich, ponieważ wiążą się z nimi miłe wspomnienia.