"Pierogarnia" w Tczewie
Zanim Asia została właścicielką "Pierogarni", przez 3 lata z sukcesem prowadziła własne bistro. Przejęcie kolejnego lokalu wiązało się ze złym stanem zdrowia właścicieli, którzy nie byli w stanie dalej utrzymać restauracji. Wszystko wskazywało na to, że jest to dochodowy i kwitnący biznes. Asia przejęła lokal z pracownicami, całym wyposażeniem i recepturami na pierogi. Szybko jednak przekonała się, że decyzja o prowadzeniu nowej restauracji nie była rozsądna.
Stałe koszty utrzymania oraz zobowiązania finansowe wobec poprzednich właścicieli znacznie przekraczają bowiem dochód z "Pierogarni". Mimo zmian w wystroju i dołożenia do karty lokalnych potraw nadal nie widać poprawy sytuacji. Tym samym Asia utrzymuje się ze swojego bistro, ale i to powoli przestaje wystarczać. Przed zamknięciem interesu powstrzymują ją zatrudnieni pracownicy. Wraz z nimi właścicielka wezwała na ratunek Magdę Gessler.
Kiedy restauratorka zjawiła się w lokalu - od razu zwróciła uwagę na brak menu. Podano jej ulotkę, z której miała wybrać pierogi. W końcu zamówiła zupę z soczewicy oraz pierogi ruskie, z żółtym serem i pieczarkami, z kaczką, z kurkami i parmezanem oraz pielmieni.
Na pierwszy ogień poszła zupa, która została podana bez chleba.
Na całym świecie podaje się chleb do zupy, ale nie tutaj – powiedziała.
Niestety, była za bardzo doprawiona i nie bardzo smakowała Magdzie Gessler. Następnie podano pielmieni, które były bardzo duże, ale smaczne. Pierogi ruskie bardzo smakowały restauratorce - wyznała, że farsz jest fantastyczny. Pierogi z kurkami były okropne - kobieta wypluła je od razu. Podobnie oceniła pierogi z pieczarkami i serem żółtym. Natomiast farsz z kaczki był idealny - Gessler bardzo go chwaliła.
Zadziwiające miejsce. Niektóre dania są tak pyszne, a inne niejadalne. O co tutaj chodzi? - powiedziała restauratorka tuż po wyjściu z "Pierogranii".
Kiedy wróciła następnego dnia, okazało się, że nie ma jednej z kucharek - 20-letniej Sandry. Kobieta bardzo się denerwowała wczorajszą wizytą Gessler i ciągle komentowała jej opinię na temat dań. Restauratorka poprosiła na rozmowę właścicielkę Asię - chciała zrozumieć, dlaczego to miejsce potrzebuje pomocy. Okazało się, że kobieta przejęła lokal kilka miesięcy temu. Odkupiła go od zaprzyjaźnionego małżeństwa, które długo ją na to namawiało. Niestety, została oszukana - wbrew zapewnieniu poprzednich właścicieli, lokal kiepsko zarabiał. Ponadto, mąż kobiety mieszka za granicą - Asia jest bardzo samotna, przez co jest nieszczęśliwa.
Magda Gessler poszła zobaczyć stan kuchni. Jest czystko, jednak w zamrażarce i w chłodni było dużo mrożonego mięsa. Asia poczęstowała jeszcze restauratorkę swoimi wypiekami, które robi na zamówienie. Wyznała, że torcik czekoladowy oraz szarlotka są przepyszne. Gessler zapowiedziała, że zrobi wszystko, aby Asia była szczęśliwa i aby kuchenne rewolucje się udały.
"Pierogarnia" zmienia się w "Kociewskie Jadło"
Następnego dnia Magda Gessler zastała nowego kucharza - Asia poprosiła o pomoc Filipa, z którym kiedyś współpracowała. Nadszedł czas na zmiany - od teraz "Pierogarnia" będzie się nazywać "Kociewskie Jadło". W menu znajdzie się: śledź po kociewsku faszerowany pastą z makreli, talerz pierogów, rosół z wielu ptaków z ziemniaczanymi kluskami, kotlety siekane z gęsi. Kucharki oraz właścicielka były bardzo zadowolone.
Na finałowej kolacji pojawiło się bardzo dużo gości. Wszyscy bardzo chwalili nowe menu, nowy wygląd lokalu. Goście zwracali uwagę na bogate smaki dań. Asia była bardzo wzruszona!
Magda Gessler wróciła do "Kociewskiego Jadła" po siedmiu tygodniach. Gości nie brakowało, pojawiła się też porządna karta. Restauratorka poprosiła o dania, które przygotowywała podczas poprzedniej wizyty. Wszystko jej bardzo smakowało! Była zadowolona!
"Kociewskie Jadło" - adres, menu, opinie
Kuchenne rewolucje w Tczewie w restauracji "Pierogarnia", która po wizycie Magdy Gessler zmieniła nazwę na "Kociewskie Jadło" znajduje się pod adresem: ulica Gdańska 55 w Tczewie. Po Kuchennych rewolucjach, które miały miejsce rok temu, lokal cieszy się dużą popularnością. Z opinii można wywnioskować, że klienci chwalą miłą i dobra obsługę oraz wystrój lokalu.
Ostatni wpis na oficjalnym funpage "Kociewskiego Jadła" pochodzi z dnia 1 grudnia 2019 roku. Właściciele poinformowali, że restauracja jest zamknięta.
