Marek Piekarczyk o piosence "Forever Man" Erica Claptona
Keep Calm And Listen To Rock And Roll! No jasne - co innego można robić w sobotni wieczór! Marek Piekarczyk i Marcin Jędrych to wybuchowy duet, który zawsze ma dla was ciekawostki ze świata rocka oraz niezłe anegdoty i najlepsza muzykę!
Tym razem to Marcina Jędrycha zebrało na szczerość i przyznał, czego się nauczył od Piekarczyka!
Przejdźmy do takich piosenek, na które ty często zwracasz uwagę i dzięki tobie się tego nauczyłem! Wyłapujesz te wszystkie ważne przekazy miłości, które artyści ukrywają w utworach. Tak też jest w przypadku utworu, który nagrał i zaśpiewał Eric Clapton "Forever Man" - wyznał.
On to nawet pyskuje do kobiety! Krzyczy na nią: ile razy mam Ci mówić kobieto, że cię kocham i że chce być twoim mężczyzną na zawsze! - odpowiedział.
Eric Clapton
Jeszcze zanim Eric Clapton rozpoczął karierę solową 1970 roku, wraz z wydaniem albumu "Eric Clapton" był już jednym z najbardziej liczących się muzyków rockowych na świecie. Współpracował z takimi gigantami jak choćby The Yardbirds, John Mayall's Bluesbreakers, Cream i Blind Faith. Dzięki temu został okrzyknięty najlepszym gitarzystą swojego pokolenia, otrzymał przydomek 'Slowhand' i stał się legendą.
Clapton urodził się w 1945 roku w Ripley, w Wielkiej Brytanii i już jako 13-latek zainteresował się muzyką - wówczas jego ulubionymi artystami byli Chuck Berry i Buddy Holly. Już jako uczeń szkoły sztuk pięknych, Clapton zaczął grać na gitarze naśladując swoich ówczesnych bluesowych idoli: B. B. Kinga, Big Billa Bronzy i Muddy Watersa. W 1963 roku rozpoczął współpracę z rhytm'n'bluesową grupą The Roosters. Następna formacja to Casey Jones And The Engineers. W tym samym roku Clapton otrzymał propozycję grania w The Yardbirds. Po 18 miesiącach porzucił The Yarbirds i rozpoczął współpracę z Bluesbreakers.
W 1966 roku Clapton wraz z Jackiem Brucem i Gingerem Bakerem założył supergrupę - legendarną kapelę Cream. W czasie około trzech lat istnienia nagrali kilka świetnych albumów, między innymi: "Fresh Cream", "Disraeli Gears", "Wheels Of Fire" czy "Goodbye" oraz płyty koncertowe. Po rozwiązaniu Cream w 1969 roku, Clapton przez rok grał w Blind Faith, a następnie dołączył do Delaney And Bonnie And Friends, z którymi nagrał album "Delaney And Bonnie And Friends".
W 1970 roku Clapton zdecydował się na rozpoczęcie kariery solowej i wydał album "Eric Clapton". Niestety płyta nie znalazła uznania w oczach fanów, w związku z czym powstała nowa formacja - Derek And The Dominos. I to właśnie ten zespół nagrał jedną z najsłynniejszych piosenek Claptona - kompozycję "Layla". Piosenka została zaprezentowana na płycie "Layla And Other Assorted Love Songs".
Z powodu problemów z narkotykami na kolejne dwa lata Clapton zniknął ze sceny, aby powrócić w 1973 roku z albumem live "Eric Clapton's Rainbow Concert". W sierpniu 1974 roku na rynku ukazała się płyta "461 Ocean Boulevard", na której znalazł się między innymi wielki hit Claptona, promujący tę płytę singiel - "I Shot the Sheriff" cover utworu Boba Marleya. Kolejne płyty to prawdziwe pasmo sukcesów - "There's One in Every Crowd" (1975), "E.C. Was Here" (1975), "No Reason to Cry" (1976).
W 1977 roku Clapton wydał jeden ze swych najlepszych albumów - "Slowhand". Znalazły się tam między innymi piosenki "Cocaine", "Lay Down Sally" i "Wonderful Tonight". Lata 80. należały do Claptona, każdy jego album przynosił kolejne wielkie przeboje, które podbijały zestawienia. Mimo tego "komercyjnego kursu", artysta nadal potrafił zadowolić fanów jego wcześniejszego,ambitniejszego wcielenia, proponując doskonałe wydawnictwa jak "August" (1987), czy "Journeyman" (1989).
W 1991 roku pasmo zawodowych sukcesów przerwała tragiczna śmierć syna. Pod wpływem tego zdarzenia powstał utwór "Tears In Heaven" znajdujący się na płycie zarejestrowanej podczas występu dla MTV, zatytułowanej "Unplugged". Od tego momentu Clapton zwolnił nieco tempo.
W 2000 roku muzyk złożył hołd swojemu muzycznemu idolowi B.B. Kingowi. Obaj wielcy artyści postanowili wspólnie zagrać utwory, które niegdyś nagrali samodzielnie. Tak powstał album "B.B. King And Eric Clapton - Riding With The King". Rok później ukazała się płyta "Raptile". W roku 2002 na rynek trafiło koncertowe wydawnictwo "One More Car, One More Rider", złożone z dwóch płyt CD oraz płyty DVD. Znalazły się tam zarówno nowsze utwory Claptona jak choćby "My Father's Eyes" czy "Tears In Heaven" jak też wielki hity - "Cocaine", "Layla".
Kolejna płyta Claptona "Me & Mr. Johnson" jest także hołdem, tym razem złożonym przez słynnego gitarzystę Robertowi Johnsonowi, jednemu z najbardziej utalentowanych i innowacyjnych amerykańskich muzyków bluesowych. Eric od dawna znany jest z miłości do bluesa, a na tym albumie umieścił własne interpretacje 14 kompozycji Johnsona, wybranych spośród 29, jakie nagrał w swej krótkiej karierze. Krążek ukazał się w marcu 2004 roku.
W sierpniu 2005 roku na rynku ukazał się krążek "Back Home". Album zawiera dwanaście kompozycji, z których pięć Eric Clapton skomponował wraz ze stałym współpracownikiem Simonem Climie. Wśród nich znajduje się singiel promujący album "Revolution". Poza tym na "Back Home" możemy usłyszeć między innymi utwory George'a Harrisona, grupy The Spinners czy Stevie'ego Wondera i Syreety Wright. Warto dodać, że na "Back Home" można usłyszeć wielu znamienitych gości. Są to Steve Winwood, John Mayer, Robert Randolph czy Pino Paladino. Kolejny solowy krążek artysty, zatytułowany po prostu "Clapton", trafił do sklepów we wrześniu 2010 roku.
Najnowszy, dwudziesty pierwszy album studyjny Erica Claptona "Old Sock", został wydany w 2013 roku. Składa się z przeróbek ulubionych utworów Claptona, które poznał od dzieciństwa po okres współczesny. Artysta zamieścił ponadto 2 nowe kompozycje: singlowy "Gotta Get Over" i "Every Little Thing". Na płycie można usłyszeć duety z wykonawcami takimi jak: Chaka Khan, Taj Mahal, J.J. Cale, Paul McCartney czy Steve Winwood. Album w Polsce debiutował na 13. miejscu zestawienia OLiS.
Rockandrollowa historia świata
Marek Piekarczyk i Marcin Jędrych w RMF FM, czyli „Rockandrollowej historii świata”! Na pewno nie będzie nudno. W końcu przez dwie godziny antena będzie należeć do bezkompromisowego i szczerego Marka Piekarczyka i skarbnicy wiedzy muzycznej – Marcina Jędrycha. Cała klasyka rock’n’rolla w jednym programie. Jak zawsze – będzie dużo anegdot i kontrowersyjnych opinii. A także dźwiękowe zapisy ważnych momentów z historii świata i kamienie milowe muzyki rockowej – przez cały niedzielny wieczór w RMF FM!