Mają dość plotek
Księżna Kate i książę William idą na wojnę z mediami, które publikują niesprawdzone informacje na ich temat. Magazynem, który jako pierwszy ma odpowiedzieć za takie działania, jest "Tatler".
Oburzenie księżnej wzbudził artykuł, który miał pokazać, że ma ona dość takiego życia. Według brytyjskiej rodziny królewskiej, tekst zawierał kłamstwa. Między wersami chwalącymi Kate, mogliśmy znaleźć porównania do księżnej Diany, spekulacje na temat konfliktu z Meghan Markle, czy wytykanie wagi Kate.
Kate jest wściekła z powodu coraz większego obciążenia pracą. Oczywiście podczas wyjść uśmiecha się i ubiera stosownie do okazji, ale ma już tego dość. Czuje się wyczerpana i uwięziona. Pracuje tak ciężko, jak dyrektor niejednej firmy, który musi być cały czas na pełnych obrotach, z tą różnicą, że ona nie możliwości, by od tak wziąć sobie urlop - czytamy w artykule magazynu "Tatler"
Pałac Kensington wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że zawarte w tekście informacje są nieprawdziwe.
Historia opublikowana przez miesięcznik Tatler zawiera szereg nieścisłości i fałszywych informacji, których nie przedstawiono Pałacowi Kensington przed ich opublikowaniem - brzmiał komunikat Pałacu Kensington
Odpowiedź magazynu
Redaktor naczelny magazynu "Tatler", Richard Dennen, postanowił odpowiedzieć na zarzuty. Według niego oświadczenie Pałacu Kensington nie jest prawdziwe i redakcja udostępniła treść tekstu przed publikacją. Twierdzi także, że autor starał się uzyskać komentarz samej księżnej, jednak bez powodzenia.
Pałac Kensington wiedział, że od miesięcy przygotowywaliśmy temat okładkowy i zapraszaliśmy ich do współpracy. Zapewnienia o tym, że o niczym nie wiedzieli, są całkowicie nieprawdziwe - mówił Richard Dennen
Do tej pory książę William i księżna Kate nie walczyli z nieprawdziwymi artykułami na swój temat, jednak jak widać, wszystko ma swoje granice. Sprawa trafiła do sądu, a para żąda usunięcia publikacji z sieci.