„Ranczo” na antenie TVP1
„Ranczo”, emitowane na antenie TVP1 w latach od 2006 do 2009 oraz od 2011 do 2016 roku, to jeden z najbardziej lubianych przez widzów polskich seriali. Produkcja doczekała się dziesięciu sezonów, a także kilku projektów pobocznych. W serialu kultowe już niemal postacie wykreowali Ilona Ostrowska, Paweł Królikowski, Cezary Żak czy Artur Barciś. Choć od emisji ostatniego odcinka „Rancza” minęło już sporo czasu, jego fani od dawna liczyli, że jeszcze kiedyś będą mogli zobaczyć na ekranie dalsze losy bohaterów. Duże nadzieje na to dawały wypowiedzi aktorów „Rancza”.
Wielki powrót lubianej przez widzów produkcji zapowiadany był od dłuższego czasu. Wszelkie plany legły jednak w gruzach, kiedy na początku tego roku do mediów dotarła druzgocąca wiadomość o śmierci Pawła Królikowskiego, czyli serialowego Kusego.
Zawieszam projekt – zdecydował wtedy Wojciech Adamczyk, reżyser „Rancza”.
Co z powrotem „Rancza”?
Od tamtej pory na temat kultowej produkcji nie pojawiło się zbyt wiele nowych informacji. W końcu o powrót „Rancza” zaczęli być dopytywani aktorzy. Ich zdaniem szanse na kontynuowanie serii są niemal równe zeru. Tak twierdzi Marta Chodorowska, serialowa Klaudia, która niedawno opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którum odnosi się do „Rancza”:
Ten czas już nie wróci. „Ranczo” nie wróci, a my rozbiegliśmy się po innych produkcjach. I choć patrzę na to zdjęcie i ciepło robi mi się w sercu, to cieszę się na nowe wyzwania i czekam na nowe role. Z Klaudią już się pożegnałam. Szaleje w Wilkowyjach jako Wójtowa zapewne. Nie wracam już do niej.
Podobnego zdania był niedawno Jacek Kawalec, odtwórca roli Tomasza Witebskiego.
W momencie, kiedy odszedł Andrzej Grembowicz vel Robert Brutter (scenarzysta „Rancza” – przyp. red.), myślę, że taka szansa prawie znikła. Z tego co wiem, przed swoim odejściem zostawił materiał, który pozwoliłby nakręcić sześć odcinków bądź film kinowy. Ale po tym, jak straciliśmy Pawła Królikowskiego, którego wszyscy – środowisko i widzowie bardzo żałuje – to chyba takiej szansy już nie ma – przyznał aktor w rozmowie z Plejadą.