Weronika Książkiewicz miała wypadek
Aktorka znana widzom z takich produkcji "Podejrzani zakochani", "Los numeros", "Planeta Singli", „Leśniczówka” czy publiczności teatralnej z wielu doskonałych ról ostatnio zdecydowała się zamieścić wyjątkową relację. Weronika Książkiewicz sama przyznaje, że niezwykle rzadko mówi o tego typu sytuacjach z życia, jednak tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Kobieta, która uległa wypadkowi samochodowemu postanowiła opowiedzieć swoim fanom o tym zajściu. Na swoim InstaStories zamieściła nagranie, na którym dokładnie streszcza, co się wydarzyło.
Weronika Książkiewicz relacjonuje wypadek
Weronika Książkiewicz na początku uspokoiła wszystkich, że nic poważnego się nie stało. Samochód został zniszczony, jednak wszyscy wyszli z tej sytuacji bez większych obrażeń. Aktorka zwróciła szczególną uwagę na to, jak zachowali się policjanci, którzy zjawili się na miejscu zdarzenia:
Miałam wczoraj wypadek, nie z mojej winy, prawie nic mi się nie stało - zaczęła. Gorzej z samochodem. Bardzo dużo teraz się źle mówi na naszą policję, natomiast ja byłam pod totalnym wrażeniem
Zaskoczona aktorka nie kryła, jak wielkie wrażenie zrobili na niej funkcjonariusze prawa. Książkiewicz przyznaje, że policjanci byli wyjątkowo wyrozumiali.
Można sobie pomyśleć, że byli mili, bo aktorkę zobaczyli, nie, nie tylko dla mnie, ale też dla osoby, która spowodowała wypadek, która była bardzo zestresowana, która też miała słaba sytuację, myślę, finansową, tak jak zresztą my wszyscy w sobie tego, co się dzieje, bo większość ludzi potraciła pracę, w tym my, artyści
Aktorka przyznała, że podziwia ich za rzeczowość i ludzką empatię nie tylko dla niej, ale również dla sprawcy wypadku.
Jaki spokój zachowali, w jak ładny sposób rozmawiali z nami i mam wrażenie, że to jest związane z sytuacją. Wykazali się ogromną empatią w tej dziwnej rzeczywistości, kiedy nie wiemy, co jest prawdą, a co nie.