Ada z „Love Island” pochwaliła się łamaniem prawa
Ada Śledź, uczestniczka znanego z anteny Polsatu programu „Love Island”, wywołała niemały skandal, gdy pochwaliła się w sieci nagraniem dokumentującym niebezpieczne popisy drogowe jej chłopaka. Celebrytka podczas jazdy samochodem nagrała film, który opublikowała w sieci, chwaląc się zawrotną prędkością, z jaką podróżuje ze swoim ukochanym. Na nagraniu udostępnionym na InstaStories widać było licznik mercedesa, który wskazywał momentami ponad 220 km/h. Ada i jej chłopak jechali ulicą Sobieskiego na warszawskim Mokotowie, w obszarze zabudowanym, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h.
Policja szuka chłopaka Ady Śledź z „Love Island”
Kiedy w sieci rozpętała się burza, Ada zdecydowała się usunąć film ze swojego profilu na Instagramie. Było już jednak za późno, by zamieść sprawę pod dywan, ponieważ wideo zdążyło rozprzestrzenić się po całym internecie. Dotarł także do policji, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. Jak powiedział portalowi Plejada podkomisarz Rafał Radwaniak z Komendy Stołecznej Policji, policja widziała już nagrania i rozpoczęła poszukiwania kierowcy.
Prowadzimy już czynności zmierzające do ustalenia tego, kto kierował mercedesem. Ustalamy też, w którym dokładnie miejscu kierowca zaczął przekraczać dozwoloną prędkość – wyjaśnił funkcjonariusz, mówiąc także o karze, jaką może ponieść nieodpowiedzialny kierowca za przekroczenie prędkości:
Jest bardzo wiele możliwości, ale najpierw musimy ustalić szczegółowe okoliczności zdarzenia.