Fabryka jest efektem projektu Polskie Szwalnie, który został zainaugurowany w połowie kwietnia w Kancelarii Prezydenta. Jego realizacja przyczyni się do uniezależnienia Polski od zagranicznych dostawców. Fabryka jest wyposażona w kilkanaście linii produkcyjnych, które mogą produkować nawet do 2 mln masek na dobę.
Wszystkie przedsiębiorstwa, do których Agencja Rozwoju Przemysłu i Ministerstwo Rozwoju zwróciły się z prośbą o pomoc, odpowiedziały na apel. ARP podpisała umowy z 7 firmami, dzięki którym to przedsięwzięcie udało się zrealizować, są nimi: 4F, LPP, PTAK, Pako Lorente, EM Poland, Rascal Industry oraz Modesta.
„Zaproponowaliśmy, że dostarczymy materiały, które wykorzystają do produkcji maseczek. W sytuacji ograniczonej możliwości sprzedaży i regularnej produkcji, wszyscy odpowiedzieli pozytywnie” – powiedział Cezariusz Lesisz, prezes ARP
„Dzisiaj potrzebujemy maseczek dla wszystkich obywateli. Cieszę się, że będziemy je wytwarzali w Polsce. W czasie spotkania podziękowałem przedstawicielom naszych, polskich firm za to, że włączyli się w tę akcję. Na szczęście mamy w Polsce odpowiedzialnych przedsiębiorców, odpowiedzialny biznes, który nie tylko chce zarabiać, ale który przede wszystkim czuje odpowiedzialność za funkcjonowanie kraju i w związku z tym czuje także odpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli. I dzisiaj ten biznes czynnie włącza się w akcję szycia maseczek, przestawia swoje szwalnie, swoją produkcję po to, by dostarczyć maseczki na rynek” – mówił Andrzej Duda
Ile będą kosztować maseczki?
Pierwsze partie maseczek już opuściły fabrykę, w sumie 4 miliony sztuk. Przy zakupie hurtowym cena maseczki, sugerowana przez Ptak Holding, może wynieść około 2zł. Produkowane są zarówno maseczki niesterylne, jak i chirurgiczne sterylne. Produkty posiadają wszystkie niezbędne certyfikaty wymagane przez Europejski rynek.
W ciągu miesiąca na rynek trafi 40 mln sztuk maseczek, jednak to dopiero początek. Według szacunków, do końca czerwca produkcja może sięgnąć aż 100 mln maseczek miesięcznie.