Rafał Brzozowski wrócił do pracy
Wznowiono prace na planie teleturnieju „Jaka to melodia?”, wcześniej zawieszone ze względu na rozwijającą się w Polsce epidemię koronawirusa. Rafał Brzozowski, gospodarz programu, potwierdził te wieści w rozmowie z Plejadą. Ponadto piosenkarz ze szczegółami opowiedział o tym, jak wyglądają nagrania do „Jakiej to melodii?” w czasie epidemii. Brzozowski podkreślił, że każda wchodząca na plan osoba musi przejść kontrolę lekarską.
Mierzą nam temperaturę, musimy przejść wywiad lekarski i podpisać dokument, dotyczący stanu zdrowia. Wszyscy pracują w rękawiczkach, maskach i przyłbicach, a służby sanitarne są ciągle na miejscu – wyznał gospodarz muzycznego teleturnieju.
Będą nowe odcinki „Jaka to melodia?”
W związku z wyjątkową sytuacją w studiu „Jakiej to melodii?” zaszły znaczące zmiany. Zostało ono przebudowane w taki sposób, by zwiększyć odległość między uczestnikami do około dwóch metrów. Ponadto, jak opisuje Plejada, zadbano o to, by pomiędzy zawodnikami nie dochodziło do żadnych interakcji.
Zarówno my, jak i uczestnicy wchodzą na plan w maskach, które do samego nagrania są zdejmowane, a potem znów zakładane. Uczestnicy mają swoje garderoby w namiotach, moja garderoba to kamper. Każdy jest oddzielony, nawet kostium przynoszony jest w maskach – opowiada Brzozowski.
To całkiem inna formuła. Nagraliśmy już dwanaście odcinków. Procedury bezpieczeństwa są zaostrzone na maksa. Wygląda to dosyć dziwnie i ciężko się było przyzwyczaić, ale chcemy dokończyć nagrywać ten sezon – dodaje.