Gwiazda Klanu na gorących fotografiach. Fani: "Jesteś najseksowniejsza"

Ania Powierza wie, jak rozgrzać swoich fanów. Czesia z "Klanu" podzieliła się z fanami fotografią, na której eksponuje swój biust. Internauci oszaleli: "Jesteś najseksowniejsza".

Czesia z Klanu

Ania Powierza szerszej publiczności dała się poznać za sprawą polskiego serialu „Klan”, w którym wcieliła się w postać Czesi. Aktorka, choć teraz rzadziej pojawia się na ekranach telewizorów, nie przestaje aktywnie udzielać się w sieci. Na portalach społecznościowych kobiety pojawiają się coraz to nowsze posty. Nie ma wątpliwości, że gwiazda nie wstydzi się publikacji śmielszych kadrów. Teraz do jej internetowej galerii trafiła kolejna fotografia, która rozgrzała internautów! Powierza eksponuje na niej swój… biust.

View this post on Instagram

Wychodząc z domu zawsze jestem uśmiechnięta i przeważnie w nastroju  bojowym. Okazało się też dzisiaj, że po godzinie biegania przybieram kolor identyczny z tym, który ma świnka na masce. Jak biegam po wertepach, moro samo się robi na twarzy. Tak więc właściwie  trudno się zorientować, czy jestem w masce czy bez. Pewnie dlatego zatrzymał mnie dziś patrol straży miejskiej dwa razy; chcieli mi wlepić mandat za brak maski, chociaż ją na sobie miałam. Jak sytuacja się wyjaśniła, spisali namiary na mimabags , bo też chcieliby na twarzy mieć coś, co tak w punkt potrafi wyrazić osobowość i ukryte pragnienia. Nie. Nie marzę o wieprzowinie. Świnka się przecież uśmiecha, nie robiłaby tego gdybym chciała ją zaraz zeżreć. Za to bardzo chciałabym mieć cechy urodzonych w roku świni. Chciałabym umieć nie martwić się na zapas, mieć olbrzymią pogodę ducha i genialną intuicję. Nie wiem, skąd mimabags zna mnie aż tak dobrze i wie rzeczy, o których nigdy nikomu nie mówię. Maćku! Jak zawsze w punkt! Na zdjęciach jestem jeszcze przed bieganiem, co można poznać po precyzyjnie wyeksponowanym biuście (podczas biegu precyzja ustępuje miejsca prawu ciążenia i grawitacji) oraz po bladym kolorze twarzy. Taki dziś miałam #ranek #poranek #rano przy #niedziela ;p #mask #maseczka #maseczkaochronna #najpiekniejsze #maseczki #tylko u #mimabags #spacer #zpsem #biegambolubie #bieganie #bieg #ruchtozdrowie #każdy pretekst #dobry #dobrydzień #dobrydzien #dziendobry #dzieńdobry #polskakobieta #polskadziewczyna #dziewczyna #kobieta #polishgirl #polishwoman #instadziewczyna

A post shared by Anna Powierza (@aniapowierza) on

„Jesteś najseksowniejsza”

Jak dobrze wiedzą fani aktorki, kobieta prowadzi zdrowy tryb życia i uwielbia aktywność fizyczną. Gwiazda w ostatnim czasie sporo biega, o czym informuje swoich wielbicieli na Instagramie. Ostatnie jej zdjęcie pojawiło się w sieci właśnie przy okazji uprawiania tego sportu.

Na zdjęciach jestem jeszcze przed bieganiem, co można poznać po precyzyjnie wyeksponowanym biuście (podczas biegu precyzja ustępuje miejsca prawu ciążenia i grawitacji) – pisze na swoim Instagramie Powierza.

Internauci są zachwyceni opublikowaną fotografią. Pod postem bardzo szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których wielbiciele gwiazdy „Klanu” pozostawiają jej wiele komplementów.

Jesteś najseksowniejsza

Sexi jesteś

Bardzo seksowna

Aniu wyglądasz przepięknie

View this post on Instagram

W czasach kryzysu nie wybrzydzam i korzystam wszelkich okazji i promocji. Dlatego biegam. Dzięki temu mam darmowe endorfiny. Poza tym, gdy biegam w okolicach 6 rano, mam wrażenie, że jestem bohaterką taniego horroru, gdzie zombie wytłukły już całe miasto i zostałam ostatnim mieszkańcem planety. Dzięki temu poprawiam swoje osobiste osiągi. Najszybciej biegam, gdy się boję. Potem się gimnastykuję. Razem z Heleną. Dosłownie i metaforycznie. Zauważyłam, że im wcześniej zaczynam ją męczyć, tym większa szansa na wolny wieczór. Dzięki temu od samego rana mamy mnóstwo oxytocyny. Całe mnóstwo. Na tony. Nie jestem pazerna, wyczekuję więc chwili gdy będę się z kimś podzielić. Dopaminy dostaję jedząc warzywa. Na surowo. Głównie zielone, bo to kolor nadziei. Kiedy przełykam jarmuż ze szpinakiem, powtaram sobie, że przecież nie mam najgorzej. Medytuję,  podczas gdy Helenka uczy się wierszyka zadanego w przedszkolu. Wdech i wydech - skupiam się na tych czynnościach długo. Bardzo długo. Właściwie całe wieki; serotonina (tak, to z pewnością ona) zalewa mnie tak, że aż dusi, aż od nadmiaru muszę przerwać medytację i uciec z pokoju, żeby nie pęknąć... ze szczęścia oczywiście, choć to dopiero pierwsza zwrotka. Serotoninę mam też regularnie, gdy raz w tygodniu zakupy tacham po schodach do domu. Kupuję dużo. Wiadomo. Kiedy zamknięte siłownie, waeto za darmo robić bicka i tricka. Potem inwestuję w antyoksydanty. Polifenole na zmarszczki wmasowuję w kremie.We włosy proteiny emolienty i HUMEKTANTY (;P), siemię, olej z wiesiołka  i miód, bo przynajmniej na włosy nie muszę sobie cukru żałować. Ponieważ rozpieszczam siebie całymi dniami, melatoninę mam w bonusie już w okolicach 21. Padam podczas bajki. Perfekcyjnie wpisana w rytm dobowy dbam o siebie idealnie Pamiętajcie o 10% zniżki na hasło aniapowierza w sklepie esdor.pl link w bio #izolacja #zostajewdomu #dbamosiebie #zostańwdomu #dbajosiebie #zdrowejedzenie #biegambolubie #ruchtozdrowie #serotonina #endorfina #endorfiny #dużo #endorfin #polifenole #antyoksydanty #czasdlasiebie #rodzina #razemnajlepiej #razem #mojewszystko #mójdom #mój #sposób #na #kwarantanna #polskakobieta #polskadziewczyna #kobieta #polishgirl #girl

A post shared by Anna Powierza (@aniapowierza) on

View this post on Instagram

Był wielki, owalny stół, przy którym wszyscy się zbierali. O 10, bo nikt z mojej rodziny nie lubił wcześnie wstawać. Mimo to i tak wszyscy się zawsze spóźniali. Najważniejsza przy śniadaniu była dla mnie zawsze bitwa na jajka. Znacie to? Stuka się jajkami, wygrywa ten, któremu jajko nie pękło. Przez lata testowaliśmy miliony technik i sposobów stukania, żeby tylko wygrać. Niestety. Mistrzem nie do pokonania zawsze, co roku, był dziadek. Zawsze jako pierwszy wybierał sobie jajo. Miał ten przywilej, bo był seniorem rodu. Robił to długo. Przebierał, zastanawiał się, dumał. Oglądał po kolei - dla mnie, jako dziecka, były to męki piekielne, bo chciałam już przecież bitwy! Gdy dziadek wybrał, braliśmy my. I się zaczynało! Kilkadziesiąt jaj szło w rozsypkę, zawsze za mało. Każdy z każdym, na wiele sposobów. Mistrzowie rund przechodzili do finału, niestety. Każdy kolejno przegrywał z dziadkiem. Jak on to robił? - głowiliśmy się i małpowaliśmy jego ruchy. Szukanie jajka, chwyt przy iderzeniu. Dziadek śmiał się. Dopiero potem się okazało, że dziadek szachrował. Miał drewnianą pisankę, zafarbowaną identycznie jak jajka kurze i to nią rok w rok spuszczał nam manto! W tym roku owalny stół będzie pusty. Bez białej kiełbasy, bo nie jemy wieprzowiny. Bez ciast zbyt dużo, bo cukier. Bez rodziny, bo wiadomo. Za to mam dużo ugotowanych jaj. Pisankę dziadka. I zgodnie z tradycją... dam Helenie popalić! ;p Kochani! Dużo #radości w te dziwne #święta Zamieszczam najbardziej radosne zdjęcie jakie udało mi się zrobić :) #wielkanoc #wielkanoc2020 #życzenia #zyczenia #rodzina #rodzinatojestsiła #mamaicorka #mojewszystko #sobota #wielkasobota #selfie #przygotowania #radość mimo wszystko #polska #tradycja #same #polskadziewczyna #polishwoman #polishgirl #polskakobieta #dziewczyna #kobieta #instagirl #instadziewczyna #kreconewlosy #curlyhair #zostajewdomu #zostańwdomu

A post shared by Anna Powierza (@aniapowierza) on

Anna Powierza na odważnych zdjęciach z wakacji. Serialowa Czesia z "Klanu" pokazała się topless
Annę Powierzę wiele osób zapamiętało przez rolę Czesławy Kot-Kurzawskiej w serialu TVP "Klan". Ostatnio aktorka bardzo się zmieniła, a o swoich kolejnych projektach i codzienności chętnie opowiada wiernym fanom na Instagramie. Kilka dni...

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane