Aleksandra „Lexi” Domańska w „Hotelu Paradise”
Aleksandra Domańska była jedną z uczestniczek pierwszej polskiej edycji „Hotelu Paradise”. Na rajskiej wyspie zjawiła się jako jedna z pierwszych, i jako jedna z pierwszych także ją opuściła. Nie zabawiła w programie długo, choć na początku wydawało się, że jej relacja z Chrisem ma szansę na dynamiczny rozwój. Lexi przed kamerami wyznała mu nawet miłość, jednak ten później zdecydował się wybrać Mariettę, z którą na koniec wygrał program.
Lexi z „Hotelu Paradise” nago
Chociaż jej przygoda z „Hotelem Paradise” szybko się zakończyła, to Lexi po programie zdaje się radzić sobie całkiem nieźle. Jej profil na Instagramie cieszy się sporym zainteresowaniem. Dotychczas udało jej się zgromadzić 75 tysięcy obserwujących, z którymi często dzieli się zdjęciami ze swoich sesji zdjęciowych. Nagość jest na jej profilu powszechna. Wcześniej już niejednokrotnie publikowała rozbierane zdjęcie, jednak to najnowsze wywołało szczególnie dużo kontrowersji.
Lexi pochwaliła się na Instagramie zdjęciem ze słonecznej Kalifornii, do którego zapozowała topless. W tle widać palmy i wodę, jej twarz zasłania czapka z daszkiem z logo Kanady, a miejsca intymne – jedynie skromna cenzura. Choć pod fotografią pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, nie zabrakło także słów krytyki.
Owszem, ciało ładne. Ale taka fotka to chyba dla ukochanego? (…) A prawdziwy wartościowy facet nie chciałby, aby jego dziewczynę oglądali inni, gdy spotkasz tego jedynego, to może cię rzucić przez takie zdjęcia. Ciężko będzie ci spotkać wartościowego faceta – napisała jedna z komentujących osób.
Na odpowiedź uczestniczki „Hotelu Paradise” nie trzeba było długo czekać. Lexi postanowiła odpisać na komentarz, odnosząc się do słów krytyki.
Szkoda, że masz takie słabe doświadczenia. Ja się nie przejmuje innymi, a mój facet nie narzeka! Pozdrawiam – stwierdziła.
Nie wstyd ci, że pokazujesz tak siebie? – skomentowała kolejna osoba.
Jestem dumna z tego, jak wyglądam – podkreśliła Lexi.