„Sanatorium miłości”. Co w ostatnim odcinku?
W niedzielę wieczorem widzowie zobaczyli kolejny odcinek programu: „Sanatorium miłości”, który rozpoczął się od burzliwej dyskusji w pokoju Wiesi i Steni. Panie rozmawiały na temat ubrań, a Stenia nieopatrznie zrozumiała, że jej współlokatorka przytyła. Następnie rozmowa zeszła na temat relacji kuracjuszki z Włodkiem; Stena w pewnym momencie przyznała, iż przed powrotem do domu chce odwiedzić swojego wybranka, co Wiesława przyjęła z dużą rezerwą.
„Nie mogę się doczekać, żeby pojechać do domu. Nie dam rady już Steni znieść”
– przyznała Wiesia przed kamerami.
Kuracjuszką odcinka została Barbara, która na randkę zaprosiła Waldemara. Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze, a w pewnym momencie mężczyzna zaskoczył swoją towarzyszkę… czytaniem swoich erotyków!
„Wiesz co, to może napiszesz dla mnie jakiś wierszyk? Może zdążysz? Jak nie to mi przywieziesz do Sosnowca, żeby dotrzeć do mojego serduszka.”
– zagadnęła figlarnie Basia, która następnie w rozmowie z Martą Manowską opowiedziała historię swojego życia. Okazało się, że jej małżeństwo szybko się zakończyło, gdyż mąż był prawie nieobecny w jej życiu. Co ciekawe, zaznaczyła też, że wśród kuracjuszy raczej nie ma mężczyzny, którego widziałaby u swego boku. Zapytana o Adama, który początkowo był najbliżej niej, Barbara przyznała, że to właśnie on jest „najbardziej wartościowy”.
Kolejne randki w „Sanatorium miłości”
Na romantyczną wyprawę udali się również Iwona i Gerard. Mężczyzna nie ukrywał, że koleżanka z turnusu bardzo mu się podoba, nie ustając w komplementach. Nie zabrakło także trzymania się za ręce i… prośby o więcej czułości!
„Pocałuj mnie!”
– zwrócił się żartobliwie do Iwony, a ta odwzajemniła się pocałunkiem w policzek.
Po zabiegach kuracjusze udali się do parku rozrywki, gdzie czekało na nich nie lada wyzwanie. Okazało się, że rollercoaster nie przekonał wszystkich – z udziału w zjeździe zrezygnowali: Wiesia, Adam i Bożena. Ostatnia z nich przełamała jednak swój strach i finalnie zdecydowała się na przejażdżkę. Jak widać, w „Sanatorium miłości” nie przestaje zaskakiwać! Którzy kuracjusze skradli wasze serca?