„M jak Miłość”. Zdrada w serialu?
„M jak Miłość” wciąż zaskakuje! Ostatnio scenarzyści dość mocno zaintrygowali widzów, ingerując w szczęśliwy do tej pory związek Kingi i Piotra Zduńskich. Nad ich małżeństwem pojawiły się czarne chmury, a wszystko zaczęło się od przyjęcia przez prawnika pracy związanej z częstymi wyjazdami. Nieobecność męża w domu spowodowała, że Kinga sama musiała stawić czoła obowiązkom domowym. Dodatkowo podczas wesela Madzi (Anna Mucha) i Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) podczas tańca nieoczekiwanie pocałował ją… Paweł! Początkowo, mimo wyjaśnień, sytuacja między Zduńskim a Kingą wciąż więc będzie napięta…
Czas wyjaśnień
Jak podaje „Świat Seriali”, w 1497. odcinku „M jak Miłość” Kinga będzie chciała raz jeszcze porozmawiać z Pawłem, jednak on nie odbierze od niej telefonu, tłumacząc się roztargnieniem.
„Czuję, że ostatnio mnie unikasz. Może coś nie tak powiedziałam, czymś cię uraziłam? Tak bardzo bym chciała, żeby wszystko było znów tak, jak kiedyś. Znamy się całe życie. Jesteśmy najbliższą rodziną. Jak brat i siostra.”
– Wyzna szczerze Kinga, która następnie… spontanicznie go przytuli! Sam Paweł znieruchomieje, kiedy kątem oka zobaczy stojącego w drzwiach brata. Bliźniacy postanowią odbyć szczerą rozmowę, w której padną ważne dla Piotra słowa:
„Po prostu straciłem czujność i… zapuściłem się tam, gdzie nie powinienem... Może to wszystko wzięło się stąd, że po prostu w swoim życiu tęsknię za kimś takim, jak Kinga, ale Piotrek, ja... Chyba wiesz, że... Przysięgam, że nigdy, przenigdy nie nadużyłbym twojego zaufania…”
– wyjaśni zmieszany Paweł. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów „M jak Miłość”? Przekonamy się o tym już w przyszłym tygodniu!